NFL
Choć ma już 74 lata, wciąż stoi na scenie z niezmienną pasją i siłą, dając koncerty, które zachwycają od pierwszego dźwięku!
To królowa lat 80., jej hity śpiewa cały świat. Bonnie Tyler wystąpiła w Polsce! Tak dziś wygląda muzyczna legenda
Bonnie Tyler to żywa legenda pop-rocka, której głos – charakterystycznie zachrypnięty, nie do podrobienia – porusza kolejne pokolenia fanów. Choć ma już 74 lata, wciąż stoi na scenie z niezmienną pasją i siłą, dając koncerty, które zachwycają od pierwszego dźwięku.
Bonnie Tyler — legendarna walijska wokalistka, której charakterystyczny głos zapisał się złotymi zgłoskami w historii rocka. Ikona lat 80. nadal wypełnia sale koncertowe i przypomina, że wiek to jedynie liczba. Jej ponadczasowe przeboje, jak „Total Eclipse of the Heart” czy „Holding Out for a Hero”, nadal budzą emocje i ściągają fanów niezależnie od pokolenia.
Z małego miasteczka na światowe sceny – początki Bonnie Tyler
Zanim stała się ikoną muzyki lat 80., była po prostu Gaynor Hopkins – dziewczynką z walijskiej miejscowości Skewen. Dorastała w wielodzietnej rodzinie robotniczej, gdzie śpiew towarzyszył jej od najmłodszych lat. To mama zaszczepiła w niej miłość do muzyki. Już jako nastolatka występowała w lokalnych zespołach, objeżdżając puby i kluby w południowej Walii.
Wszystko zaczęło się w 1975 roku, gdy skromna dziewczyna z Walii została dostrzeżona przez Rogera Bella – łowcę talentów, który zaprosił ją do Londynu. Rok później świat usłyszał „Lost in France” i… zamilkł z zachwytu. Singiel błyskawicznie wspiął się na szczyty brytyjskich list przebojów, otwierając Bonnie drzwi do wielkiej, międzynarodowej kariery. A to był dopiero początek legendy.
Czytaj też: Nowa era Maryli Rodowicz! „Niech żyje bal” to powrót, który wstrząsnął fanami