Były minister sprawiedliwości udzielił wywiadu TV Republika. Szczegóły ➡️

Zbigniew Ziobro reaguje na wniosek o areszt. “Efekt zemsty Donalda Tuska”

wanie
KrajZbigniew Ziobro reaguje na wniosek o areszt. “Efekt zemsty Donalda Tuska”
Zbigniew Ziobro reaguje na wniosek o areszt. “Efekt zemsty Donalda Tuska”
Dziennikarze Onet Wiadomości
Dziennikarze Onet Wiadomości
14 listopada 2025, 14:21

Skróć artykuł
Zbigniew ZiobroArt Service / PAP
Zbigniew Ziobro
— Nie zamierzam zasłaniać się swoim stanem zdrowia, choć jestem wdzięcznym wszystkim, którzy się troszczą. Po prostu muszę walczyć z przestępczością, która prowadzi Polskę do katastrofy — powiedział w rozmowie z Telewizją Republika Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości, który przebywa obecnie w Budapeszcie, ocenia, że wniosek o jego areszt, który w czwartek skierowała do sądu prokuratura, “to efekt zemsty Donalda Tuska”.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Zbigniew Ziobro przebywa obecnie na Węgrzech. Prokuratura chce mu postawić 26 zarzutów w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości. W czwartek śledczy skierowali wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie.

O sprawę polityk był pytany w rozmowie z reporterem Telewizji Republika. Na początku zaznaczył, że chce, by media posługiwały się jego pełnym nazwiskiem. — Przyjdą czasy, że będziemy mówili Donald T., Waldemar Ż., Dariusz K. — dodał

dróże
Życie gwiazd
Program TV
Gotowanie
KrajZbigniew Ziobro reaguje na wniosek o areszt. “Efekt zemsty Donalda Tuska”
Zbigniew Ziobro reaguje na wniosek o areszt. “Efekt zemsty Donalda Tuska”
Dziennikarze Onet Wiadomości
Dziennikarze Onet Wiadomości
14 listopada 2025, 14:21

Skróć artykuł
Zbigniew ZiobroArt Service / PAP
Zbigniew Ziobro
— Nie zamierzam zasłaniać się swoim stanem zdrowia, choć jestem wdzięcznym wszystkim, którzy się troszczą. Po prostu muszę walczyć z przestępczością, która prowadzi Polskę do katastrofy — powiedział w rozmowie z Telewizją Republika Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości, który przebywa obecnie w Budapeszcie, ocenia, że wniosek o jego areszt, który w czwartek skierowała do sądu prokuratura, “to efekt zemsty Donalda Tuska”.

Posłuchaj artykułu

x1

Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Zbigniew Ziobro przebywa obecnie na Węgrzech. Prokuratura chce mu postawić 26 zarzutów w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości. W czwartek śledczy skierowali wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie.

O sprawę polityk był pytany w rozmowie z reporterem Telewizji Republika. Na początku zaznaczył, że chce, by media posługiwały się jego pełnym nazwiskiem. — Przyjdą czasy, że będziemy mówili Donald T., Waldemar Ż., Dariusz K. — dodał.

Następnie poseł podkreślił, że “konsekwentnie działał zgodnie z prawem”. — Dzisiejsza sytuacja to efekt zemsty Donalda Tuska. Ja zawsze podporządkowuje się prawu, jednak nie władzy, która je łamie — dodał.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI
Jakie zarzuty stawiane są Zbigniewowi Ziobrze?
Gdzie przebywa Zbigniew Ziobro?
Jak Zbigniew Ziobro ocenia wniosek o areszt?
Co Zbigniew Ziobro mówi o Donaldzie Tusku?
Zbigniew Ziobro: Donald Tusk chce, by było przedstawienie
— Donaldowi Tuskowi nie chodzi tylko o zemstę. On słabo rządzi, każdy to widzi, nawet jego zaplecze polityczne. Jak nie ma chleba, to są igrzyska. On zresztą mówił, że zrealizuje tylko 30 proc. swojego programu, czyli większości obietnic nie dowiezie. Myślę, że chodzi o to, że jest przedstawienie, a mnie przed te dwa lata swoich rządów wykorzysta jeszcze jak kukiełkę. Tematem Zbigniewa Ziobry można przysłonić wiele spraw — mówił Ziobro.

— To jest plan władzy, jednak nieudolny. Zorganizowali to wszystko, tylko w czasie, kiedy ja byłem zaproszony na konferencję w Budapeszcie. Nie wracam, bo wiem, że mam do czynienia z mafią, którą muszę zwalczać. Przyjdzie czas odpowiedzialności karnej, którą wyegzekwujemy. Będziemy działać zgodnie z prawem, w normalnych warunkach. Za to Korneluk i inni usłyszą kiedyś zarzuty — zapowiedział były minister.