NFL
Było 0:4, kiedy Świątek ruszyła w pogoń. Koszmar w Stuttgarcie 🚨🚨🚨 Więcej:
Było 0:4, kiedy Świątek ruszyła w pogoń. Koszmar w Stuttgarcie
Zastanawialiśmy się, jak będzie wyglądał ten mecz i w najczarniejszych snach nie przypuszczaliśmy, że tak – stwierdził komentator Canal+ Żelisław Żyżyński, gdy Iga Świątek przegrywała z Jeleną Ostapenko 0:4. W ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie wiceliderka światowego rankingu znów mierzyła się ze swoim koszmarem. Z Łotyszką Świątek grała dotychczas pieć razy i pięć razy przegrała. Niestety, Polka się nie obudziła. Mecz skończył się wynikiem 3:6, 6:3, 2:6 i dla Świątek skończył się już jeden z jej ulubionych turniejów.
Jelena Ostapenko jest 24. w światowym rankingu, a Iga Świątek w zestawieniu WTA zajmuje drugie miejsce. Młodsza o cztery lata Polka statystycznie bije Łotyszkę na głowę też pod wieloma innymi względami (na przykład wygrała pięć turniejów wielkszolemowych, a rywalka – tylko jeden). Ale gdy te dwie tenisistki dzielą kort, to – niestety dla nas – zawsze rządzi, a ostatnio wręcz dominuje ta teoretycznie słabsza.