NFL
Burza po akcji Igi Świątek. Fatalny błąd. Rywalka miała rację [WIDEO]
Iga Świątek w imponującym stylu ograła Emmę Navarro 6:1, 6:2 w ćwierćfinale Australian Open. W trakcie niezwykle istotnego momentu w drugim secie Amerykanka miała pretensje po jednym z zagrań Polki. Powtórki pokazały, że miała rację. “Współczuję jej” — skomentował Bastien Fachan, dziennikarz Tennis TV.
Iga Świątek jak burza przechodzi kolejne etapy tegorocznej edycji Australian Open! Polka po zwycięstwie w czwartej rundzie turnieju przeciwko Evie Lys w środę zmierzyła się z Emmą Navarro. Amerykanka w pierwszym secie była jedynie tłem dla ocierającej się o doskonałość Polki.
W drugim secie heroicznie walcząca “ósma” rakieta świata złapała kontakt z Polką, która miała zdecydowanie większe trudności ze zdobywaniem punktów niż w poprzednim secie.
Do sporej kontrowersji doszło w piątym gemie, gdy Świątek musiała bronić break pointa. Polka wygrała punkt, a później kolejny i to ona miała przewagę. W trakcie akcji Navarro zagrała skrót, do którego Świątek dobiegła nieco za późno. Odbiła piłkę, a chwilę później wygrała akcję i całego gema, ale Amerykanka miała pretensje. Jak pokazały powtórki, Polka odbiła skrót po tym, jak piłka dwukrotnie dotknęła kortu po jej stronie. Błąd w tej sytuacji popełniła pani arbiter, która nie dostrzegła drugiego odbicia piłki. Pretensje do siebie może mieć również Navarro, która kontynuując akcję, straciła szansę na wideoweryfikację.