Connect with us

NFL

Brawoooooo! 🔥🔥 Więcej ➡️

Published

on

Kamil Majchrzak to zrobił! Polak zagra w drugiej rundzie turnieju ATP rangi 250 w Sztokholmie po świetnym meczu z Filipem Misolicem. Nasz najwyżej notowany tenisista rankingu pokazał się ze świetnej strony, wygrał 6:2, 6:2 i wciąż jest w grze o najwyższe miejsce w rankingu w swojej karierze. Oto co musi się stać, by awansował na tę pozycję i kto czeka na niego po drodze.

Turnieje rangi 250 organizowane tuż po azjatyckiej części sezonu są ogromną szansą dla niżej notowanych zawodników, którzy chcą poprawić swoją pozycję na koniec roku. Kamil Majchrzak stanął przed szansą na to, by w udany sposób zakończyć bardzo dobry sezon. Pierwszy krok musiał postawić w starciu z Austriakiem Filipem Misolicem.

Rywal mógł mieć jedynie dobre wspomnienia związane z Polską, wszak to on wygrał w tym roku challengera w Poznaniu. Zdecydowanym faworytem do awansu był jednak Polak, który jest notowany o 20. miejsc wyżej. A stawka była duża, bo przy ewentualnym awansie do półfinału Majchrzak poprawiłby swój życiowy rekord w rankingu ATP.

Pierwsza partia przyniosła wyraźną przewagę piotrkowianina już od początku. To on wygrał trzy z pierwszych czterech gemów, wychodząc na komfortowe prowadzenie. A potem udało mu się jeszcze je podwyższyć, kończąc pierwszego seta bez straty serwisu. Majchrzak wyglądał bardzo pewnie i to właśnie on prowadził 6:2 po obronie dwóch break pointów w ostatnim gemie.

W drugim secie Austriak ruszył do ofensywy i Polak szybko musiał bronić kolejnych dwóch break pointów. Na szczęście był skuteczny, a chwilę później sam wypracował sobie szansę, by przełamać Misolica. Skorzystał już z pierwszej z nich, stawiając wielki krok na drodze do awansu do drugiej rundy

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer