NFL
Barwne porównanie 🧐😎

Iga Świątek prosto z mostu po jednostronnym meczu. “Jak 6:0, 6:0”
Iga Świątek po odpadnięciu z turnieju w Dubaju przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, by tam rozpocząć przygotowania do Indian Wells. Polka nie tylko trenowała, ale też znalazła czas na inne aktywności, w tym na mecz NBA, gdzie wywołała duże poruszenie. Podczas konferencji prasowej przed pierwszym meczem 23-latki w Kalifornii zapytano ją właśnie o wrażenia związane ze starciem Golden State Warriors z Charlotte Hornets. W odpowiedzi wiceliderka rankingu zdecydowała się na barwne porównanie.
Iga Świątek ostatni mecz rozegrała 20 lutego, kiedy to przegrała z Mirrą Andriejewą w ćwierćfinale turnieju WTA w Dubaju. Po niepowodzeniu na Bliskim Wschodzie (wcześniej przegrała w półfinale w Dosze z Jeleną Ostapenko) Polka przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. I rozpoczęła przygotowania do Indian Wells.Tenisistka z Raszyna nie tylko trenowała przed startem kolejnego w sezonie “tysięcznika”, ale też aktywnie spędzała czas poza kortem. Wybrała się m.in. na mecz Golden State Warriors z Charlotte Hornets. W pewnym momencie Świątek pokazały meczowe ekrany, a publiczność śledząca na żywo mecz NBA zareagowała gromkimi oklaskami.
To właśnie o ten mecz wygrany przez Golden State Warriors 128:92 Polka została zapytana podczas konferencji prasowej przed inauguracją jej zmagań w Indian Wells. “Byłam bardzo wdzięczna za ciepłe przyjęcie, ponieważ naprawdę się tego nie spodziewałam. To było niesamowite i naprawdę to doceniam” – zaczęła Świątek, odnosząc się do reakcji trybun.Iga Świątek czeka na mecz, a tu taka wiadomość. Może mieć powtórkę z Dubaju Iga Świątek barwnie o triumfie Golden State Warriors. “Jak 6:0, 6:0″Po chwili wiceliderka rankingu WTA odniosła się do samego przebiegu spotkania, w którym Stephen Curry i spółka dość wyraźnie dominowali. Użyła przy tym tenisowego porównania
To było bardziej jak mecz 6:0, 6:0. Nie było to trzymające w napięciu do końca spotkanie. Wygrali dość łatwo. A mimo to oglądanie Stepha (Curry’ego – przyp. red) na żywo było niesamowite. Widać jego umiejętności~ wyznała.Curry doczekał się zresztą kolejnych komplementów ze strony polskiej tenisistki. “Myślałam o tym, jak czuje się z tym, że wszyscy oczekują od niego rzutów za trzy punkty. Naprawdę szanuję to, jak sobie z tym radzi” – zdradziła.Z oczekiwaniami musi sobie radzić również sama Świątek. Polka już w piątek czasu kalifornijskiego rozegra swój mecz drugiej rundy Indian Wells z Caroline Garcią. 23-latka przystąpi do turnieju jako obrończyni tytułu i będzie zdecydowaną faworytką meczu z Francuzką.