Connect with us

NFL

Aż trudno w to uwierzyć 😱😱

Published

on

Skandal, jakiego skoki nie widziały. To prawdziwy powód dyskwalifikacji Norwegów

Zaczęło się od wrzucenia filmu w mediach społecznościowych przez Jakuba Balcerskiego ze Sport.pl z nielegalnych praktyk, jakie urządzili sobie Norwegowie. Potem ruszyła cała lawina zdarzeń. Ostatecznie byliśmy świadkami skandalu, jakiego świat skoków narciarskich jeszcze nie widział. W efekcie zdyskwalifikowanych zostało dwóch norweskich skoczków, co zupełnie zmieniło sytuację na podium.

Pierwotnie wszyscy skupili się na tym, że Norwegowie mogli duplikować czipy, którymi Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) oznacza kombinezony. I tego dotyczył protest Polski, Austrii i Słowenii. Ten został jednak przez FIS odrzucony.Sprawa była znana wielu ekipom od piątkowego popołudnia. Toczone były rozmowy, ale potrzebny był dopiero skandal na skoczni, by rozwiązać problem.Wstrząs w Trondheim, odebrali Norwegowi srebro. Medale mistrzostw rozdane na nowo

Czarny dzień dla skoków narciarskichJuż odbyła się ceremonia kwiatowa z udziałem Słoweńca Domena Prevca, Norwega Mariusa Lindvika i Austriak Jana Hoerla. Za moment wstrząs. Pojawiły się dyskwalifikacje i Lindvika, i Johanna Andre Forfanga.Jak się okazało, to był efekt kolejnych protestów. Między innymi Niemców i Japończyków. Tym ostatnim zależało tym bardziej, że czwarty był Ryoyu Kobayashi. Po dyskwalifikacji Lindvika to właśnie on wskoczył na podium.

Otrzymaliśmy pewne informacje w sobotnie popołudnie o dziwnych aktywnościach w kombinezonach u jednej z ekip. Badaliśmy sytuację. Wykonaliśmy rutynową kontrolę. W czasie pierwszej serii konkursowej otrzymaliśmy oficjalny protest od trzech ekip. Sprawdziliśmy norweskich skoczków. Mogliśmy przeprowadzić jednak dokładną kontrolę dopiero po zawodach. Rozcięliśmy norweskie kombinezony. To nie było dobry dzień dla skoków narciarskich~ przyznał Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich.To zdecydowanie był jeden z czarniejszych dni. Dziwi tylko fakt, że FIS tak długo zwlekała z działaniami, bo różne ekipy, w tym także polska sygnalizowały już od wielu miesięcy, że jest problem z norweskimi kombinezonami.- Na filmach ewidentnie widać, że kombinezony Norwegów były otwarte. Mieli zupełnie nowe nogawki, w środku których były paski, sięgające od kolan do kroku i to wewnątrz materiału. To jest zabronione – mówił Mathias Hafele, specjalista od sprzętu w polskiej ekipie.  I właśnie owe paski, czyli dodatkowy materiał, w nogawkach, którego tam nie powinno być, były powodem dyskwalifikacji norweskich zawodników. W sumie zdyskwalifikowano trzech z czterech norweskich skoczków w konkursie. Po pierwszej serii spotkało to Kristoffera Eriksena Sundala, a w finałowej Forfanga i Lindvika.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer