NFL
Awantura pod wpisem Igi Świątek. Oli Kwaśniewskiej puściły nerwy. Dosadniej już się nie da
Awantura pod wpisem Igi Świątek. Oli Kwaśniewskiej puściły nerwy. Dosadniej już się nie da
Ostatnie dwa turnieje nie potoczyły się po myśli Igi Świątek. Najpierw nie zdołała obronić tytułu w Dosze, a następnie odpadła w ćwierćfinale zawodów w Dubaju. Co prawda dotarła dalej niż liderująca w rankingu WTA Aryna Sabalenka, lecz i tak nie odrobi strat, a wręcz je powiększy. Jeszcze niedawno dystans do Białorusinki wynosił 186 punktów, później…
Ostatnie dwa turnieje nie potoczyły się po myśli Igi Świątek. Najpierw nie zdołała obronić tytułu w Dosze, a następnie odpadła w ćwierćfinale zawodów w Dubaju. Co prawda dotarła dalej niż liderująca w rankingu WTA Aryna Sabalenka, lecz i tak nie odrobi strat, a wręcz je powiększy. Jeszcze niedawno dystans do Białorusinki wynosił 186 punktów, później zwiększył się do 806 “oczek”, a teraz będzie wynosił 1091 pkt.
Po niedawnej porażce z Mirrą Andriejewą Świątek publicznie podzieliła się odczuciami. “Takie wyniki mnie nie zadowalają. Czuję, że zawiodłam” – powiedziała na konferencji prasowej. Nie była zaskoczona tym, że 17-letnia Rosjanka plasująca się poza czołową dziesiątką postawiła tak twarde warunki. “Nie jest tak, jak było jeszcze jakiś czas temu, że zawodniczki spoza czołowej dwudziestki były łatwo pokonywane. Teraz każda może wygrać te turnieje. Tak już jest od kilku lat” – wyjaśniła.
Kalendarz nie pomaga. Cały czas przemieszczamy się pomiędzy kontynentami. Zmieniamy nawierzchnię i piłki. To nie jest łatwe
~ – dorzuciła.
Gdy emocje nieco opadły, Iga raz jeszcze zabrała głos. Lecz tym razem nie w rozmowie z dziennikarzami, a już bardziej na swoich warunkach – w mediach społecznościowych. Zamieściła wpis, który spowodował gorącą dyskusję.
Gorąco pod nowym wpisem Igi Świątek. “Nie wypada schodzić poniżej określonego poziomu”
Po zawodach w Dosze i Dubaju na instagramowym profilu Igi Świątek pojawił się podsumowujący wpis. Wiceliderka rankingu WTA podzieliła się z kibicami kilkoma zdjęciami z obu tych turniejów. Niektóre przedstawiają jej pracę na korcie oraz w kuluarach, inne dokumentują relaks na plaży. Do fotografii dołączony jest opis.
“Z pewnością nie były to wyniki i gra, których chciałam i jasne, że potrzebowałam kilku godzin, aby to przerobić i przetrawić. Niemniej jednak, ciężka praca i tour trwają cały czas, prawda? A więc teraz szybki czas na zmianę perspektywy i wyciągnięcie wniosków. Do zobaczenia wkrótce w tenisowym raju w Kalifornii! Dziękuję Doha, dziękuję Dubaj” – czytamy.
Wpis doczekał się ponad tysiąca komentarzy. Wybuchła nawet… awantura, bo oprócz pełnych zrozumienia i empatii komentarzy, są też takie bardzo dosadne, wręcz nieprzyjemne. “Nadchodzi ten trudny moment, w którym zaczynają cię ogrywać nastolatki, a ty dorosła i doświadczona zaczynasz tracić panowanie nad sobą. Już chyba nikt nie ma wątpliwości, że coś złego dzieje się w Twoim zespole, może jednak to nie trener był problemem, może warto zweryfikować wszystkich członków” – napisała jedna z internautek.
Wspieram, ale poziom nieregularności osiągnął już chyba maximum. Wg mnie nie wypada schodzić poniżej określonego poziomu, co Iga od dawna prezentuje. Nie chodzi już nawet o wyniki, ale sam styl i ilość błędów. Coś jest ewidentnie nie tak, a szkoda, bo potencjał wielki. Liczę na zmiany