Connect with us

NFL

Alfabet Złej Władzy 2024

Published

on

Rok 2024 to czas, który na długo zapadnie w pamięci Polaków – niestety, nie z powodów, które mogłyby napawać dumą. Pod rządami „koalicji 13 grudnia” dominowały afery, chaos i lekceważenie zasad. Nasz alfabet to przegląd kluczowych wydarzeń, które ukazują prawdziwe oblicze tej władzy – pełne manipulacji, nadużyć i pogardy dla obywateli.

A jak AFERY

Nie ukrywajmy – wszyscy się tego spodziewali. Po 13 grudnia 2023 r. przyszło to, co w polityce PO znamy i „kochamy” najlepiej – solidna dawka déjà vu. „Nowa jakość” rządzenia! Cóż, wygląda na to, że nowość polega na tym, że robią to szybciej i z większym rozmachem. Na rozgrzewkę – afera wiatrakowa. Klasyka gatunku. Potem było już tylko lepiej: wiceminister sponsorujący sobie wakacje z państwowej kasy, desant partyjny w Totalizatorze Sportowym czy afery ministra Wieczorka. Byli też Myrchowie, Bodnar i wielu innych.
B jak BUDŻET

Budżet na 2025 rok, to prawdziwy majstersztyk geniuszu finansowego rządu Donalda Tuska. Rekordowy deficyt prawie 290 miliardów złotych, plus drobne 100 miliardów ukryte w funduszach Banku Gospodarstwa Krajowego – kto by się przejmował drobiazgami? Dla porównania, przez 8 lat rządów Zjednoczonej Prawicy suma wszystkich deficytów nie sięgnęła takiego poziomu. Premier Tusk zawsze lubił wielkie liczby – zwłaszcza te na minusie. Opozycja mówi o możliwej niekonstytucyjności budżetu. Bez przesady, przecież Konstytucja, to dla „koalicji 13 grudnia” tylko zbiór sugestii.

C jak CENZURA

Donald „Obrońca Demokracji” Tusk w pełni rozwinął skrzydła swojej wizji wolności. Ta wolność słowa od roku kwitnie jak nigdy – pod warunkiem, że słowa są odpowiednie i wychwalają władzę. Był czas, że Donald Tusk, cynicznie zarzekał się, że „nie będzie zwolennikiem cenzury”. I „nie jest”. Telewizja Republika na konferencjach Donalda Tuska jest traktowana jak niewygodny krewny na weselu – najlepiej nie zapraszać, żeby nie psuł atmosfery. Tusk z powagą tłumaczy, że to nie cenzura, tylko „organizacja przestrzeni dialogu”. Tak, w jego świecie, dialog to rozmowa z tymi, którzy grzecznie przytakują. Gdy „Gazeta Polska” opublikowała satyryczną okładkę z jego podobizną, wytoczył jej proces, jakby satyra była nowym paragrafem w kodeksie karnym.

D jak DROŻYZNA

Rząd Tuska wrócił, a wraz z nim “złote czasy drożyzny”. Tyle, że złote mamy tylko ceny. Codzienne zakupy stały się survivalem! Masło jest luksusem, benzyny po 5,19 jak nie było tak nie ma, a o owocach można co najwyżej pomarzyć. Tusk mówi, że pracuje nad poprawą sytuacji, ale Polacy wciąż zastanawiają się, czy robi to w złotówkach, czy w euro – bo na pewno nie na naszym podwórku. Dziś inflacja to nasz narodowy sport ekstremalny, bo rachunki za prąd przypominają numery do losowania w totolotka – wysokie i nieprzewidywalne. Rozwiązaniem są chwilówki. To nie kredyt, to styl życia!

E jak ENERGIA
Rząd Tuska nauczył Polaków w 2024 jednej rzeczy: rachunki za energię mogą wzrosnąć szybciej, niż nadzieja na poprawę ich sytuacji. Za jego rządów zniknął nawet program „Czyste Powietrze”. Stało się to tak szybko, jak szybko znika ciepło z niezapłaconych kaloryferów. Wiceminister Zielińska przekonuje, że to sukces – Polacy mniej grzeją, bo ekologia! Rachunki za energię biją rekordy, bo taka jest cena Zielonego ładu, czyli Zielonej Biedy. Przynajmniej świeczki wracają do łask – romantycznie, tanio, ekologicznie. I ciepło… w marzeniach.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer