NFL
A jednak, mało kto się tego spodziewał, zawrzało w całej Polsce 😱
Nowe fakty ws. spotkania Hołowni z Kaczyńskim. Padła zdumiewająca propozycja
Według informacji ujawnionych przez dziennikarzy Radia Zet oraz tygodników Newsweek i Wprost, w jednym z warszawskich mieszkań miało dojść do kolacji, która, jak twierdzą źródła, może zapoczątkować proces budowy nowego układu władzy w Polsce. Najbardziej zaskakujący nie jest jednak sam skład uczestników, ale treść rozmów i propozycje, które padły przy stole.
Kolacja u Bielana. Tajne spotkanie, które może zmienić wszystko
Czwartkowy wieczór, 3 lipca. Warszawa jeszcze nie wiedziała, że w jednym z mieszkań europosła PiS Adama Bielana toczą się rozmowy, które mogą wstrząsnąć politycznym układem w Polsce. W gronie czterech osób – Jarosława Kaczyńskiego, Szymona Hołowni, Michała Kamińskiego i gospodarza, miała paść propozycja stworzenia rządu bez udziału Platformy Obywatelskiej.
Jak twierdzi Wprost, celem spotkania było omówienie alternatywnego scenariusza, który unika nie tylko PO, ale także skrajnych partii jak Konfederacja. Co więcej, pojawiła się propozycja, by nowym premierem został Władysław Kosiniak-Kamysz.
Nie byłoby to jedynie symboliczne przetasowanie, lecz potencjalne wywrócenie obecnej koalicji rządzącej. Fotoreporterzy „Faktu” zarejestrowali limuzynę Kaczyńskiego wjeżdżającą do garażu po pierwszej w nocy, co jedynie potwierdza rangę i tajność rozmów.
Z tej opłaty seniorzy są zwolnieni. Mogą zaoszczędzić ponad 300 złotych
Czytaj dalej
Kosiniak-Kamysz na premiera? Amerykańska presja i polska kalkulacja
Jednym z kluczowych wątków spotkania była kandydatura Władysława Kosiniaka-Kamysza na stanowisko premiera. Choć do tej pory lider ludowców nie wykazywał ambicji w tym kierunku, według informatorów jego podejście uległo zmianie. Co istotne, decyzja ta nie była wynikiem jedynie krajowych kalkulacji. Jak twierdzą źródła, za kulisami naciskają także Stany Zjednoczone.
Amerykanie mają być zaniepokojeni możliwą obecnością Konfederacji w przyszłym rządzie. Obawiają się wpływu ugrupowań o radykalnych, często antyamerykańskich i antysemickich poglądach.
W tym kontekście Kosiniak-Kamysz jawi się jako bezpieczna, przewidywalna i prozachodnia opcja. Czy jednak zdoła przekonać swoich partyjnych kolegów oraz wyborców, że sojusz z PiS-em nie oznacza zdrady dotychczasowej linii?