NFL
A jednak, dudni o tym cała Polska 😱
Wyciekł plan Nawrockiego na wizytę w USA. Zdumiewające, czego obawiają się ludzie prezydenta
W środę w Waszyngtonie prezydent Karol Nawrocki spotka się z Donaldem Trumpem. Rozmowy mają objąć kilka istotnych kwestii strategicznych, o których mówiono już w oficjalnych przekazach i wypowiedziach dyplomatycznych.
Tematy priorytetowe w agendzie spotkania prezydenta z Trumpem
Prezydent Nawrocki przybędzie do Białego Domu z jasno określoną listą tematów. Główny obszar, na którym skupi się rozmowa, to bezpieczeństwo – zarówno w aspekcie obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce, jak i współpracy wojskowo-gospodarczej. Jego kancelaria chce uzyskać pewność, że kontyngent USA na polskim terytorium nie zostanie zredukowany.
Wątek obronności i inwestycji zbrojeniowych jest równie istotny. Polska planuje znaczące nakłady budżetowe na obronę narodową – mowa o ok. 200 mld zł na modernizację armii i zakup kolejnego sprzętu, w tym utrzymanie myśliwców F-16. Bezpieczeństwo energetyczne, w tym współpraca przy rozwoju elektrowni atomowej, również może pojawić się w toku rozmów, choć Pałac Prezydencki przyznaje, że czas i dynamika spotkania mogą ograniczać zakres poruszanych tematów.
Podatkowy temat – delikatna sfera rozmów
Rząd Polski planuje wprowadzenie podatku cyfrowego, który obciążyłby zagraniczne firmy technologiczne, takie jak Google czy Meta. Nowy prezydent i MSZ nie chcieliby, aby sprawa ta znalazła się na stole w Białym Domu. Trump już zapowiadał możliwość retorsji, na przykład w postaci podwyższonych ceł, w przypadku krajów, które takie podatki wprowadzą.
Rzecznik prezydenta zwrócił uwagę, że projekt ustawy nie jest jeszcze gotowy – brakuje konkretnych zapisów prawnych, co ogranicza możliwość konstruktywnej rozmowy na ten temat. Ze strony rządowej padły komentarze, że choć temat jest istotny, Polska powinna prowadzić go w ramach wewnętrznych procesów legislacyjnych i konsultacji – niezależnie od ewentualnej presji
Wewnętrzne napięcia i międzynarodowa rola zwierzchników
Spotkanie z Trumpem podkreśla znaczącą rolę prezydenta jako samodzielnego reprezentanta Polski na arenie międzynarodowej.
To pierwszy taki format prezydencki z udziałem Nawrockiego – wcześniej obecność Polski w ważnych rozmowach, jak telekonferencja o Ukrainie, została oceniona jako konkurencyjna wobec roli premiera Tuska. Nawrocki brał udział w kontakcie z Trumpem i europejskimi przywódcami, co wywołało dyskusję, czy to on czy premier powinien reprezentować Polskę w kluczowych inicjatywach zagranicznych.