NEWS
Koncert Jagiellonii! Tak grającego mistrza Polski chcemy oglądać
Jagiellonia Białystok zagrała tak, jak na mistrza Polski przystało. Podopieczni trenera Adriana Siemieńca pokonali na wyjeździe 4:0 litewski FK Poniewież w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Bohaterem spotkania został Jesus Imaz, który ustrzelił hat-tricka.
Jagiellonia Białystok, jako mistrz Polski, rozpoczęła europejskie zmagania od drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zespół z Podlasia miał, w powszechnej opinii ekspertów, szczęście w losowaniu. Trafił bowiem na FK Poniewież, w starciu z którym był uważany za faworyta. Ponadto korzystny był też aspekt geograficzny. Dzięki temu, że Poniewież leży na Litwie, białostoczan nie czekała długa podróż. Skorzystali z tego również kibice, którzy wykupili około dwóch tysięcy biletów.
ZOBACZ TAKŻE: Wymowne słowa o Zielińskim. “Osiągnąłby więcej, gdyby był bardziej bezczelny”
Od pierwszego gwizdka mistrzowie Polski mogli czuć się tak, jakby grali na własnym stadionie. Ich fani zdzierali bowiem gardła, próbując pomóc swoim piłkarzom. W 15. minucie wynik został otwarty. Składną, kombinacyjną akcję Jagiellonii wykończył Jesus Imaz i zrobiło się 1:0 dla gości.
Po napoczęciu rywala podopieczni Adriana Siemieńca zaczęli grać lepiej. Wyraźnie poczuli się na boisku pewniej i postanowili pójść za ciosem. W 28. minucie Imaz podwyższył na 2:0, a minutę później ustrzelił hat-tricka. Jagiellonia znalazła się więc w bardzo dogodnej sytuacji i mogła spokojnie kontrolować grę.
Do przerwy więcej bramek już nie padło. Także po zmianie stron białostoczanie nie forsowali szczególnie tempa. Rozsądnie gospodarowali siłami i skutecznie zapobiegali groźnym akcjom we własnej strefie obronnej. W 80. minucie przeprowadzili natomiast udany wypad ofensywny, który zakończył się bramką Kristoffera Normanna Hansena.
Jagiellonia wygrała więc ostatecznie 4:0 i tylko kataklizm mógłby odebrać jej awans do kolejnej rundy. Przypomnijmy, że mecz rewanżowy odbędzie się 31 lipca o 20:30 w Białymstoku. Zwycięstwo w tym dwumeczu będzie oznaczało, że mistrzowie Polski zagrają jesienią co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji. Dalej pozostaną natomiast w walce o Ligę Europy i Ligę Mistrzów