Connect with us

NFL

Ciężko w to uwierzyć

Published

on

Wstrząsające kulisy tragedii z Jeleniej Góry. Był przerażony. Wszystko widział…

Jeszcze kilka dni po tragedii Jelenia Góra nie potrafi wrócić do codzienności. 11-letnia Danusia zginęła 15 grudnia, a dramat rozegrał się w drodze ze szkoły, w miejscu dobrze znanym dzieciom i rodzicom. Choć sprawę bada sąd rodzinny, do mediów docierają relacje rodziców uczniów, którzy rekonstruują ostatnie minuty przed atakiem. Ich słowa pokazują, jak nagle i bez ostrzeżenia doszło do niewyobrażalnej tragedii.

Czytaj też: Powiedziała co Nawrocki robi za drzwiami pałacu. „To jest jakieś szaleństwo!”
Ostatnie minuty przed tragedią
15 grudnia w Szkole Podstawowej nr 10 dzień wyglądał zupełnie zwyczajnie. Hania, uczennica siódmej klasy, zakończyła lekcję wychowania fizycznego o godz. 14:25. Danusia, uczennica piątej klasy, o tej samej porze wyszła z religii. Dziewczynki mieszkały w pobliżu siebie i – jak wiele razy wcześniej – ruszyły w stronę domów tą samą trasą, prowadzącą przez niewielki wąwóz i kładkę nad rzeczką.

Rodzice przyznają wprost: szkoła nie miała możliwości skontrolowania plecaków uczniów, a nikt nie wiedział, że Hania przyniosła ze sobą noże.

Świadkowie i reakcja służb
Służby ratunkowe i policja dotarły na miejsce około godz. 14:50. Danusia leżała zakrwawiona w zaroślach. Pomimo szybkiej reakcji ratowników, jej życia nie udało się uratować.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer