NFL
Słowa Moniki Olejnik na otwarcie programu wywołały niemałe poruszenie wśród widzów.
Olejnik wbiła szpilę Nawrockiemu. Tymi słowami rozpoczęła “Kropkę nad i”
Monika Olejnik zabrała głos na temat Karola Nawrockiego w “Kropce nad i”. Dziennikarka nie gryzła się w język, tuż po rozpoczęciu programu.
Monika Olejnik jest jedną z najpopularniejszych polskich dziennikarek, a jej program “Kropka nad i” w TVN24 każdego dnia jest oglądany przez tysiące widzów. Olejnik jest przy tym znana ze swoich bezkompromisowych komentarzy i mocnego charakteru. Dało się to we znaki także w wydaniu programu 16 grudnia.
Monika Olejnik jasno o zachowaniu Karola Nawrockiego. Padły mocne słowa
We wtorek gościem Olejnik w programie był lider Partii Razem, Adrian Zandberg. Na samym początku wydania, dziennikarka odniosła się jednak do wyemitowanej chwilę wcześniej rozmowy Piotra Kraśki z szefem Kancelarii Prezydenta, Zbigniewem Boguckim w “Faktach po Faktach”. Dziennikarz m.in. zapytał polityka o to, dlaczego Karol Nawrocki ma nie odbierać telefonów od Donalda Tuska. Twierdzić ma tak sam premier. Bogucki odpowiedział na to, że “nie ma takiej wiedzy”. – Mamy sytuację, w której jeśli pan premier chciał się spotkać z panem prezydentem, to spotykał się z nim następnego dnia – skomentował dalej przedstawiciel kancelarii.
Olejnik odniosła się na początku “Kropki nad i” właśnie do jego słów. – Niestety, nie dowiedzieliśmy się od ministra Boguckiego, dlaczego prezydent nie odbiera telefonów od premiera Tuska – powiedziała prowadząca. – Może sygnał jest za cicho – dodała do tego, po czym przeszła do rozmowy z Adrianem Zandbergiem.