NFL
Świątek w ogniu krytyki. Trudno uwierzyć, co jej zarzucają. Wszystko tuż po bolesnej klęsce
Nie milkną echa przegranego spotkania Igi Świątek w 3. rundzie Wimbledonu. W mediach cały czas dyskutuje się na temat dyspozycji Polki i tego, czego zabrakło w jej grze. Jeden z komentatorów Polsatu wskazał aspekt, który najbardziej zmartwił go w kontekście występu Świątek w przegranym pojedynku z Julią Putincewą.
wszystkim okoliczności porażki, ponieważ w pewnym momencie nie było widać, żeby to Polka była numerem jeden na świecie. Julia Putincewa zdobyła dziewięć kolejnych gemów i nie dała raszyniance dojść do słowa.
O występie Świątek postanowił wypowiedzieć się dla Meczyków komentator tenisa w Polsacie Sport, Dawid Olejniczak. Wyraził on mocne zaskoczenie przebiegiem pojedynku Polki z Kazaszką, która zdominowała światową jedynkę. Jednocześnie zaznaczył, czego najbardziej brakowało mu w grze Igi. Chodzi przede wszystkim o brak reakcji na niekorzystne wydarzenie na korcie.
Przegrać można z każdym, ale nie powinno być tak, że Iga Świątek, tak mocna jedynka rankingu WTA, przegrywa tak szybko dwa sety. Nie wiem, co się stało. Putincewa grała jak natchniona, bezbłędnie. Ale u Igi zabrakło mi reakcji. Najbardziej nie boli mnie porażka, tylko brak reakcji. To tak, jakby Real Madryt wyszedł na mecz z Osasuną, strzelił gola, a potem przegrywał 1:3 i nie miał wizji, jak odwrócić losy spotkania – powiedział Dawid Olejniczak w programie Meczyków