Z ostatniej chwili ‼️

Czarzasty podał datę głosowania ws. prezydenckiego weta

W piątek, 5 grudnia, Sejm zajmie się odrzuceniem weta prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o rynku kryptoaktywów. Decyzję o terminie głosowania ogłosił marszałek Sejmu, Włodzimierz Czarzasty, podczas rozmowy z dziennikarzami w parlamencie. Sprawa, która trafi pod obrady, jest jedną z najgorętszych politycznie w ostatnich tygodniach i bezpośrednio wiąże się z innymi, tajnymi obradami zaplanowanymi na ten sam dzień.

Pilne głosowanie w piątek. Sejm przeciwstawi się wetu Nawrockiego
Marszałek Włodzimierz Czarzasty potwierdził, że odrzucenie prezydenckiego weta do ustawy o kryptoaktywach odbędzie się w piątek. To oznacza, że sprawa zostanie załatwiona w trybie natychmiastowym, o którym wcześniej mówił premier Donald Tusk. Aby weto zostało odrzucone, potrzebna jest bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę w poniedziałek, argumentując, że jej zapisy „zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa”. Było to już 17. weto w niespełna cztery miesiące jego urzędowania. Rząd i koalicja większościowa od początku zapowiadały, że nie zamierzają akceptować tej decyzji i będą dążyć do przywrócenia pierwotnego kształtu ustawy.
Premier Tusk o „kryptoaferze”. Ostry atak na motywy prezydenta
We wtorek podczas posiedzenia Rady Ministrów premier Donald Tusk ostro skrytykował decyzję prezydenta. Określił weto jako „kompletnie nie do obrony, nie do usprawiedliwienia” i powiązał je z tym, co nazwał „kryptoaferą”. W swoim wystąpieniu premier wskazał na złożone tło sprawy, wspominając o „dużej firmie, procesach sądowych, śledztwach, podejrzeniu zabójstwa, zniknięciu prezesa” jednej z firm kryptowalutowych oraz zaangażowaniu „prawicowych przywódców i mediów” w promowanie niektótych podmiotów.

„Skoro już dziś 600 tys. ludzi zostało poszkodowanych na rynku kryptowalut, to nie ma się nad czym zastanawiać” – mówił Tusk, apelując jednocześnie do prezydenta: „Proszę traktować fakt, że prześlemy ustawę jeszcze raz, w trybie natychmiastowym, jako szansę i ofertę, by nie wiązano pana nazwiska z kryptoaferą”. Te słowa nadają piątkowemu głosowaniu wymiar nie tylko legislacyjny, ale także mocno polityczny i wizerunkowy.