NFL
Na antenie padły nieoczekiwane słowa
Wpadka w “Kropce nad i”. Monika Olejnik w szoku po słowach ministra. “Niech pan przeprosi”
Wicepremier Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Moniką Olejnik na antenie TVN24 komentował zbliżające się głosowanie nad wyborem nowego marszałka Sejmu. Zapytany o Włodzimierza Czarzastego i Szymona Hołownię, odniósł się także do słów Mariusza Błaszczaka.
Czarzasty ma być marszałkiem Sejmu
Wicepremier Krzysztof Gawkowski był pytany, czy Włodzimierz Czarzasty może liczyć na poparcie całej koalicji ws. objęcia stanowiska marszałka Sejmu. Niepewne tej kandydatury mają być PSL i Polska 2050. – Wszystkie rozmowy, które odbyliśmy w pracach w koalicji, wskazują, że nic się w tej sprawie nie zmieni. Marszałek Czarzasty uzyska wotum zaufania od Sejmu, czyli zostanie wybrany na marszałka we wtorek rano – powiedział Gawkowski. Podkreślił, że mimo wątpliwości ze strony Partii Razem, nie ma zagrożenia dla decyzji koalicji. – Partia Razem nie tworzy koalicji – podkreślił.
Taki z Czarzastego komunista, jak z Błaszczaka onanista”
Podczas rozmowy Monika Olejnik przytoczyła słowa Mariusza Błaszczaka, który zapowiedział, że PiS nie poprze “komunisty” na stanowisku marszałka. W odpowiedzi Gawkowski rzucił zdanie, które natychmiast obiegło media społecznościowe i zszokowało prowadzącą. – Taki z Czarzastego komunista, jak z Błaszczaka, no nie wiem, no onanista – powiedział wicepremier po chwili zawahania. Później doprecyzował, że nie miał zamiaru nikogo obrażać. – Nie, nie, panie premierze, niech pan przeprosi – zareagowała szybko prowadząca. Gawkowski odpowiedział: – Ale żeby była jasność, ja nikogo nie obraziłem, bo powiedziałem, że ja w to nie wierzę. To znaczy, komunistą nie jest jeden ani drugi. Chodziło o porównanie, żeby była jasność. To nie jest obraza. Pokazywałem, że ktoś taki nie jest, bo nie jest – zaczął się od razu tłumaczyć Gawkowski.