Co to był za mecz❗🔥 ➡

Sensacja! Sabalenka pokonana w finale WTA Finals. Demolka na koniec

Co to był za mecz! Jelena Rybakina pozbawiła Arynę Sabalenkę złudzeń w finale WTA Finals. Zawodniczka z Kazachstanu pewnie wygrała pierwszego seta 6:3, by w drugim pokonać Białorusinkę po fenomenalnym tie-breaku, wygranym do zera, czyli 7:6 i 7:0 w małych punktach! To było coś niezwykłego

Takiego finału “piątego szlema” nigdy wcześniej nie było. Aryna Sabalenka grała dotąd raz w decydującym o trofeum WTA Finals meczu, ale przegrała. Jelena Rybakina za to nigdy wcześniej nie dostąpiła tego zaszczytu.

Sabalenka, która przystępowała do tego meczu z pozycji liderki światowego rankingu i faworytki całego turnieju, w półfinale rozprawiła się z Amandą Anisimovą, a teraz miała przed sobą ostatnią przeszkodę — Rybakinę, rywalkę, z którą w ostatnim czasie miała korzystny bilans. Reprezentantka Kazachstanu pragnęła rewanżu za porażkę w Wuhan. Wiadomo też było, że zwyciężczyni, jeśli liczyć w sumie wszystkie dotychczasowe nagrody pieniężne, zgarnie ponad 5 mln dol.

To Rybakina lepiej zaczęła ten mecz. Już w pierwszym gemie dała sygnał, że jej serwis będzie potężną bronią – asem otworzyła wynik spotkania. Sabalenka próbowała odpowiadać agresją i siłą, ale bez większego powodzenia. Kluczowy moment pierwszego seta przyszedł przy stanie 3:2 dla Kazaszki, gdy wykorzystała chwile dekoncentracji rywalki i przełamała ją do zera, obejmując prowadzenie 4:2. Od tego momentu kontrolowała przebieg gry. Pewnie trafiała pierwszym podaniem, a jej forhend, szczególnie po linii, regularnie znajdował kort. Sabalenka walczyła, zdołała jeszcze utrzymać serwis na 3:5, ale to było za mało, by odwrócić losy partii. Rybakina wygrała seta 6:3.