NFL
A jednak ;)
Józefaciuk ujawnił prawdziwe powody odejścia z KO. Nie jest tak jak wszyscy myśleli
Rezygnacja po odwołaniu z komisji edukacji i nauki
Marcin Józefaciuk przekazał, że jego decyzja jest bezpośrednio związana z odwołaniem z sejmowej komisji edukacji i nauki. Jak wyjaśnił, o decyzji dowiedział się tuż przed głosowaniem, z dokumentów dostarczonych na sali sejmowej.
„W związku z takim potraktowaniem posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, złożyłem na ręce Marszałka Sejmu oraz Przewodniczącego Klubu oświadczenie o rezygnacji z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej” – napisał w mediach społecznościowych.
„Nie akceptuję postawienia przed faktem dokonanym”
Polityk zaznaczył, że rozumie decyzję klubu, który – jak podkreślił – „potrzebuje głosów osób zgadzających się z przyjętym kierunkiem reform”. Jednocześnie dodał, że nie akceptuje sposobu, w jaki został potraktowany.
„Nie akceptuję postawienia posła przed faktem dokonanym – bez rozmowy czy informacji” – napisał Józefaciuk.
Według parlamentarzysty, jego odwołanie mogło być formą kary za brak subordynacji lub krytykę działań Ministerstwa Edukacji. Jak dodał, przyczyną mogła być również jego aktywność w sprawach takich jak edukacja domowa czy rozwój szkolnictwa zawodowego.
„To nie atak, to uwolnienie”
Józefaciuk podkreślił, że jego decyzja nie jest próbą rozliczania klubu, ale osobistym wyborem w imię niezależności.
W związku z takim potraktowaniem posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, złożyłem na ręce Marszałka Sejmu oraz Przewodniczącego Klubu oświadczenie o rezygnacji z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej” – napisał w mediach społecznościowych.
„Nie akceptuję postawienia przed faktem dokonanym”
Polityk zaznaczył, że rozumie decyzję klubu, który – jak podkreślił – „potrzebuje głosów osób zgadzających się z przyjętym kierunkiem reform”. Jednocześnie dodał, że nie akceptuje sposobu, w jaki został potraktowany.
„Nie akceptuję postawienia posła przed faktem dokonanym – bez rozmowy czy informacji” – napisał Józefaciuk.
Według parlamentarzysty, jego odwołanie mogło być formą kary za brak subordynacji lub krytykę działań Ministerstwa Edukacji. Jak dodał, przyczyną mogła być również jego aktywność w sprawach takich jak edukacja domowa czy rozwój szkolnictwa zawodowego.