NFL
Zginęła tragicznie. O polskiej mistrzyni z igrzysk olimpijskich w Los Angeles znów mówił cały świat. Wszystko przez wyniki sekcji zwłok, które wprawiły sportowy świat w osłupienie ➡️
Polska mistrzyni całe życie skrywała tajemnicę. Po sekcji zwłok rozpętała się burza
Gdy Stanisława Walasiewicz wyszła ze sklepu przy 6801 Broadway w Cleveland, zaatakowało ją dwóch mężczyzn. Dwukrotna medalistka olimpijska w biegu na 100 m nie miała zamiaru oddawać portmonetki napastnikom. Wywiązała się szamotanina, a po chwili Polka leżała w kałuży krwi. Jeden ze złodziei był uzbrojony — wystrzelona kula trafiła w klatkę piersiową byłej lekkoatletki. Kilka dni później o polskiej mistrzyni z igrzysk olimpijskich w Los Angeles znów mówił cały świat. Wszystko przez wyniki sekcji zwłok, które wprawiły sportowy świat w osłupienie.
Choć Stanisława Walasiewicz wyjechała z rodzicami z Wierzchowni, mając tylko kilka miesięcy, postanowiła reprezentować Polskę w igrzyskach olimpijskich w Los Angeles
21-letnia biegaczka nie dała szans rywalkom w biegu na 100 m i została okrzyknięta najszybszą kobietą świata
Stella Walsh — takim imieniem i nazwiskiem posługiwała się w Stanach Zjednoczonych — stała się wielką gwiazdą lekkoatletyki i jeszcze przez wiele lat należała do światowej czołówki
Spokojne życie Walasiewicz na emeryturze brutalnie przerwała napaść. Kobieta zginęła pod jednym ze sklepów w Cleveland
Wyniki sekcji zwłok wywołały ogromne poruszenie. Okazało się, że była mistrzyni przez całe życie skrywała intymną tajemnicę
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet