Szczegółowo opowiada, co weźmie pod uwagę przed podjęciem decyzji ➡️

Wilfredo Leon może opuścić PlusLigę. “Będę rozważał każdą propozycję”

To bardzo trudne — mówi Wilfredo Leon na pytanie, czy po najbliższym sezonie PlusLigi będzie dalej grał w Polsce, czy może przeniesie się do którejś z lig zagranicznych. Aktualny mistrz kraju w barwach Bogdanki LUK Lublin szczegółowo opowiada, co weźmie pod uwagę przed podjęciem decyzji. Zdradza też, który mecz z poprzedniego sezonu klubowego wciąż siedzi mu w głowie oraz w jakich okolicznościach śpiewał “Rotę” i “Przybyli ułani pod okienko”.

KATARZYNA PAW: Zaczął pan już doceniać i cieszyć się z brązowego medalu mistrzostw świata zdobytego z reprezentacją Polski na Filipinach?

WILFREDO LEON (PRZYJMUJĄCY BOGDANKI LUK LUBLIN I REPREZENTACJI POLSKI): To wciąż jest dla mnie trochę trudne do zaakceptowania. Jestem jednak wdzięczny Bogu za to, że zdobyliśmy ten medal. Z jednej strony jestem z niego zadowolony, z drugiej czuję jednak niedosyt.

Czytaj także: Sebastian Świderski ma rewolucyjną propozycję. To może zmienić cały polski sport
Problemy zdrowotne, które trapiły was w sezonie kadrowym, na Filipinach dały o sobie dotkliwie znać. Jak duży miały wpływ na waszą grę w dwóch ostatnich meczach mundialu?
Niewątpliwie miało to wpływ, bo pracowaliśmy w pewnym systemie, a na Filipinach musieliśmy go nieco zmodyfikować. Nie ma co jednak już tego roztrząsać, bo najważniejszy jest końcowy wynik. Prawda jest też taka, że wiele zespołów przyjechało na mistrzostwa świata z nastawieniem na zwycięstwo, ale ostatecznie wcześnie odpadły z turnieju. Zdaję sobie sprawę, że dużo osób może postrzegać to, co mówię, w kategorii usprawiedliwienia, ale wcale tak nie jest. Fakty są po prostu takie, że wielu faworytów nie zdołało awansować nawet do 1/8 finału mundialu, a my stanęliśmy na podium.

Czytaj także: Opowiedział o zarobkach siatkarzy. “Przeliczają pensje na mieszkania, które mogą kupić”
Ułożył pan już sobie w głowie ten półfinał mistrzostw świata przeciwko reprezentacji Włoch?