NFL
Odpowiedź federacji zaskakuje absurdem ➡️
Dostaliśmy szokującą reakcję WTA po tym, co się dzieje w Wuhanie
Czegoś takiego jeszcze nigdy nie czułam. Odbiło się to na moim zdrowiu” — mówiła Magdalena Fręch po meczu w Wuhanie, gdzie zawodniczki rywalizowały w piekielnym upale i wilgotności przekraczającej 80 proc. Polka nie gryzła się w język, ostro krytykując lekceważenie zdrowia tenisistek. Gdy o komentarz poprosiliśmy WTA, odpowiedź zaskakuje absurdem. Federacja tłumaczy, że wprowadziła… “specjalne szkolenia” dla zawodniczek, aby lepiej znosiły skwar. A to nie wszystko — kuriozalne tłumaczenia idą jeszcze dalej.
Emma Raducanu skreczowała w pierwszej rundzie z powodu osłabienia, Jelena Ostapenko doznała udaru słonecznego, a Karolina Muchova wymagała pomocy sztabu medycznego, który mierzył jej ciśnienie i poziom natlenienia krwi. Wiele zawodniczek słaniało się na nogach, a nawet Iga Świątek, znana z żelaznej kondycji, wspomniała o “umieraniu na korcie”. Po swoim spotkaniu do tego grona dołączyła także Fręch, zamieszczając wymowny wpis.
Granie w 36 stopniach, przy smogu, nagrzanym betonie oraz ekstremalnej wilgotności jest do zaakceptowania, jeśli nie przytrafia się codziennie. Kumulacja tego wysiłku niesie za sobą niestety konsekwencje. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie czułam, mimo paru lat spędzonych na tourze. Obezwładniający brak energii i ciągła walka negatywnych myśli, które próbowały powstrzymać mój organizm przed kolejnym wysiłkiem. Trafienie piłki w kort było wielkim wyzwaniem. To już nie jest mecz tenisowy tylko walka o przetrwanie!” — oceniła łodzianka.