Poważne skutki blamażu Legii 😳😬 ➡

Poważne skutki blamażu Legii Warszawa. Trener sam się do tego przyznał

Edward Iordanescu przelicytował. Niezależnie od tego, co starał się tłumaczyć po przegranym meczu z Samsunsporem (0:1), jego ryzykowny eksperyment nie mógł przynieść nic dobrego. Po tym, jak podstawowi piłkarze odpoczywali, zamiast walczyć o punkty w Lidze Konferencji, dziś zupełnie nowy skład personalny skompromitował się w meczu z Górnikiem w Zabrzu (1:3). I trudno spodziewać się, by po takim spotkaniu szkoleniowca nie spotkały poważne konsekwencje. Możemy być niemal pewni, że teraz będzie musiał wytłumaczyć swoje decyzje szefostwu.

Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Wiedziałem, że przeprowadzając tyle zmian, wiele ryzykuję. Nie jestem w łatwej pozycji i wiem, co jest priorytetem — tłumaczył po porażce z Samsunsporem trener Legii Warszawa Edward Iordanescu. Rumun co prawda nie powiedział tego wprost, ale jasno zasugerował, że większe znaczenie ma dla niego walka o mistrzowski tytuł. Puchary, o które Legia walczyła przez długie tygodnie w męczarniach, zeszły na drugi plan.

Szkoleniowiec dokonał aż 10 zmian w podstawowym składzie, pozostawiając w jedenastce na mecz z Turkami tylko Kacpra Tobiasza. Efekt? Legia co prawda przeważała, miała swoje szanse, ale w decydującym momencie zawiodła. Bardzo ważny mecz przed własną publicznością zakończyła bez punktów. Ten rezultat może okazać się kluczowy na koniec walki o awans w Lidze Konferencji. I to wtedy stało się jasne, że Edward Iordanescu jest w wyjątkowo trudnej sytuacji.