Jak to mogło pójść na żywo 😱👇

Najbardziej wulgarna wpadka w historii polskiej telewizji. Nie do wiary, że to poszło na żywo

Pomyłki i wpadki to stały element pracy dziennikarzy i prezenterów, ale niektóre z nich potrafią wywołać prawdziwą burzę, a nawet przejść do historii mediów. Ta zdecydowanie przeszłą do historii.

Złamany hamak Rogalskiej i poród Kurzajewskiego, czyli dziwne wpadki w programach na żywo.
Telewizja na żywo często jest źródłem niezapomnianych wpadek, które na długo pozostają w pamięci widzów. Niektóre z nich, takie jak przewrócenie się Marzeny Rogalskiej na hamaku w „Pytaniu na śniadanie”, wywołują salwy śmiechu. Inne, jak wjazd na skuterze Conarda Moreno prosto w publiczność, były bliskie wypadku, lecz na szczęście skończyły się tylko na strachu i komicznym zamieszaniu. Niekwestionowanym hitem jest jednak nieudana sztuczka magika, w wyniku której Marzena Rogalska odniosła poważną kontuzję dłoni.

Wpadki mają również wymiar estetyczny i emocjonalny, a czasem dotyczą nietypowych wyzwań. Widzowie pamiętają makijaż na Sylwestra z „Pytania na śniadanie”, który bardziej przypominał charakteryzację na Halloween, oraz moment, gdy Maciej Kurzajewski testował na sobie symulator bólu porodowego. Marcin Prokop z kolei zmierzył się z problemem pękniętych spodni na wizji, a dziennikarka TVP3, Ewa Zielińska, zaskoczyła widzów, gdy podczas wejścia na żywo stwierdziła, że „szyny były złe i podwozie też było złe”.

Jednak nie tylko na żywo zdarzają się wpadki- czasami dzieją się poza wizją również.