NFL
Tomasz Berkieta przegrał w trzeciej rundzie Wimbledonu. Monika Stankiewicz z awansem do ćwierćfinału
Katastrofalny set Berkiety
Berkieta w dotychczasowych startach w juniorskich turniejach zdobył pięć tytułów, ani razu jednak nie wygrał w 2024 roku i nigdy nie triumfował na trawiastej nawierzchni. Po raz ostatni najlepszy okazał się dziewięć miesięcy temu w Vigo. Jego przeciwnik z trzeciej rundy z kolei tuż przed rozpoczęciem Wimbledonu wygrał zmagania na trawiastych kortach w Roehampton. Hiszpan miał więc małą przewagę przed starciem, którego stawką był ćwierćfinał.
O pierwszym secie nasz tenisista wolałby jak najszybciej zapomnieć. Nie chodzi jedynie o to, że przegrał 0:6, ale o fakt, że w całej partii zapisał na swoim koncie zaledwie cztery małe punkciki. A przecież Polak w poprzednich meczach pewnie wygrywał, z kolei jego przeciwnik z czwartkowego pojedynku okrutnie męczył się zarówno z Koreańczykiem Donghyunem Hwangiem jak i Marokańczykiem Redą Bennanim, z którymi przegrywał po jednej partii.
Siódmy wielkoszlemowy start Berkiety
Przebudzenie Berkiety nastąpiło w drugim secie przy stanie 0:3. Nasz tenisista wreszcie zaczął zapisywać na swoim koncie wygrane gemy, aby jednak myśleć o sukcesie, musiał odrobić stratę przełamania. Wydawało się, że w ostatniej chwili mu się to powiedzie, przy stanie 3:5 prowadził bowiem 30-15. Niestety, w trzech kolejnych akcjach Polak wyrzucał piłkę poza kort i w efekcie pożegnał się z rywalizacją w juniorskim Wimbledonie