Nietypowy gest

Oto co zrobiła Daria Abramowicz tuż po triumfie Igi Świątek w Seulu

Iga Świątek po raz 25. w karierze sięgnęła po tytuł w cyklu WTA, zwyciężając w finale turnieju w Seulu Jekaterinę Aleksandrową 1:6, 7:6(3), 7:5. Polka potrzebowała niemal trzech godzin, by odwrócić losy spotkania. Uwagę kibiców przyciągnęła też Daria Abramowicz i jej nietypowy gest wobec liderki polskiego tenisa.

To był dziwny mecz. Iga Świątek była na skraju porażki, ale potrafiła udowodnić, że nawet w trudnych chwilach potrafi sięgnąć po zwycięstwo. Jednak to nie tylko sama gra Świątek wzbudziła emocje.

Mecz rozpoczął się od dominacji Aleksandrowej, która bez większych problemów wygrała pierwszego seta 6:1. Wówczas ze sztabu Świątek popłynęły słowa wsparcia. “Zawsze masz narzędzia. Walcz!” — krzyczała Abramowicz, co doskonale słychać było w transmisji telewizyjnej. Reakcja Igi była dość nieoczekiwana. Polka poprosiła swój zespół o ciszę, gestem palca przy ustach i złączonymi dłońmi dając jasno do zrozumienia, że potrzebuje spokoju.

Iga Świątek odwróciła losy meczu. Emocje eksplodowały
Ten spokój przyniósł efekt. Druga partia była niezwykle wyrównana, ale w tie-breaku Świątek pokazała charakter, wygrywając 7:3. W trzecim secie obie zawodniczki walczyły punkt za punkt, jednak to wiceliderka światowego rankingu zachowała więcej zimnej krwi i zakończyła mecz zwycięstwem 7:5

Po końcowej piłce emocje eksplodowały. Iga Świątek dziękowała swojemu sztabowi. Radość ze zwycięstwa była ogromna, ale to Daria Abramowicz znowu znalazła się w centrum uwagi. Psycholożka sportowa w niecodzienny sposób “potraktowała” Świątek — potrząsnęła jej czapką, energicznie łapiąc za daszek.

Polka świętowała 25. tytuł w karierze, a teraz nie ma wiele czasu na odpoczynek. Już za kilka dni rozpocznie rywalizację w turnieju WTA 1000 w Pekinie, gdzie dzięki wycofaniu się Aryny Sabalenki będzie rozstawiona z numerem jeden.