Najnowsza produkcja z udziałem aktora zbiera druzgocące recenzje, a największe kontrowersje budzi w Polsce…

Powód do dumy? Nie tym razem. Polskie miasto w nowym hicie z Sylvestrem Stallone’em. Polaków oburzyło jedno

Nowy film z Sylvestrem Stallone’em nie tylko zawodzi fanów kina akcji, ale także wywołuje burzę wśród polskich widzów. Wszystko przez sposób, w jaki przedstawiono Gdańsk… Co dokładnie wzburzyło internautów?

Sylvester Stallone to legenda Hollywood. I choć od premiery kultowego „Rocky’ego” minęło niemal 50 lat, to jego nazwisko wciąż przyciąga tłumy. Tym razem jednak aktor znalazł się w centrum medialnej burzy. Najnowsza produkcja z jego udziałem, czyli amerykański film szpiegowski „Alarum”, zbiera druzgocące recenzje, a największe kontrowersje budzi w Polsce. Dlaczego?

Sylvester Stallone w filmie szpiegowskim, który zawiódł fanów. „Alarum” pod ostrzałem – co nie zagrało w fabule?
Obraz, który miał być emocjonującym thrillerem, okazał się dla wielu fanów totalnym rozczarowaniem. Fabuła? Dwóch szpiegów porzuca niebezpieczne życie, by rozpocząć nowy rozdział, zamieszkać w chatce, a następnie wziąć ślub. Sielanka trwa krótko, gdyż muszą zmierzyć się z agencją wywiadowczą tropiącą zaginiony dysk. Brzmi obiecująco? Na ekranie to niestety seria schematycznych scen, niedopracowanych zwrotów akcji i technicznych niedociągnięć.

Gdańsk nad jeziorem? Polacy komentują sceny z filmu
Ale prawdziwa burza rozpętała się, gdy Polacy zobaczyli „Gdańsk” oczami amerykańskich twórców. Zamiast znanych ulic, historycznych kamienic i Bałtyku – widzowie zobaczyli fikcyjne miasteczko nad jeziorem. Jedynym akcentem polskości była… biało-czerwona flaga. Internet zareagował natychmiast: „To nawet nie próba odwzorowania rzeczywistości”, piszą oburzeni komentatorzy.