Link w komentarzu

Tak przywitali Nawrockiego w Berlinie. Nieoczekiwanie dostał prezent dla córki

Wizyta Karola Nawrockiego za granicą rozpoczęła się od symbolicznego gestu, który wywołał poruszenie. Przed nim rozmowy z europejskimi liderami, ale już w pierwszych chwilach prezydent Polski usłyszał bezpośrednie oczekiwania i odebrał wyjątkowy prezent dla córki. Co dokładnie się wydarzyło?

Karol Nawrocki w Berlinie
W poniedziałkowy wieczór Karol Nawrocki pojawił się w Berlinie, gdzie rozpoczyna swoją serię oficjalnych spotkań z europejskimi przywódcami. Towarzyszy mu delegacja, w skład której wchodzą m.in. minister Marcin Przydacz oraz wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski. W agendzie tej wizyty znajdują się m.in. rozmowy na temat relacji dwustronnych, kwestii bezpieczeństwa oraz tematu zadośćuczynienia za zbrodnie II wojny światowej.

Jednak zanim doszło do politycznych rozmów, już podczas powitania na prezydenta Polski czekało coś niespodziewanego. Grupa Polaków mieszkających w Niemczech zebrała się, aby osobiście powitać głowę państwa. – Panie prezydencie, prezent dla Kasi – zawołał jeden z mężczyzn, wręczając Nawrockiemu symboliczne godło Polski, z dedykacją dla jego córki. Prezydent zareagował błyskawicznie: – Bardzo dziękuję – odpowiedział wyraźnie poruszony gestem.

Chwilę później inny z obecnych podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec głowy państwa: – Panie prezydencie, niech pan nas nie zawiedzie. A druga sprawa – historia Polski. Nawrocki nie zwlekał z odpowiedzią: – Ja was nie zawiodę. Wymiana słów była krótka, ale pełna emocji i znaczenia – tym bardziej w kontekście tematów, jakie mają być poruszane w rozmowach z niemieckimi władzami.