NFL
W niedzielę ulicami przeszedł marsz milczenia, który upamiętnił młodego chłopaka…😭
Śmierć 19-letniego Oliwiera wstrząsnęła elblążanami. Matka nie ma wątpliwości: jej syn został brutalnie pobity
W niedzielę (7 września) ulicami Elbląga przeszedł marsz milczenia, który upamiętnił 19-letniego Oliwera. Mężczyzna zmarł po policyjnej interwencji. Matka chłopaka nie ma wątpliwości, że jej syn został brutalnie pobity. Na jego ciele były widoczne siniaki, miał rozbitą skroń. Uczestnicy wydarzenia wyrazili sprzeciw wobec przemocy i braków w wyjaśnianiu sprawy.
W Elblągu odbył się marsz milczenia ku pamięci 19-letniego Oliwiera, który zmarł po interwencji policji.
Matka zmarłego chłopca domaga się sprawiedliwości, oskarżając policję o brutalne potraktowanie syna.
Mimo oficjalnych wersji, bliscy Oliwiera wskazują na liczne obrażenia i niewyjaśnione okoliczności śmierci.
Jakie są prawdziwe przyczyny śmierci Oliwiera i czy winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności?
Ulicami Elbląga przeszedł marsz milczenia. Upamiętniono zmarłego Oliwiera
W niedzielę, równo o godz. 15:00, spod siedziby Prokuratury Rejonowej w Elblągu wyruszył marsz milczenia. Upamiętniał on zmarłego 19-letniego Oliwiera, który zmarł po interwencji policji. Jak informuje „Super Express”, kilkaset osób w ciszy i skupieniu, przeszło ulicami miasta w kierunku Komendy Miejskiej Policji. Tam zapłonęły znicze. Wydarzenie przebiegało w spokoju, policja zabezpieczała marsz, zamykając ulice.
Jestem bardzo wdzięczna, że jest tak duży odzew w tej sprawie, dziękuję wszystkim, którzy przyszli. Oddajemy teraz hołd mojemu zmarłemu synkowi. Obiecuję tu przed Wami wszystkimi, że zrobię wszystko, żeby winni poszli siedzieć za zabójstwo mojego syna (…). Chcą z niego zrobić patologię, są mataczenia, a to było moje jedyne dziecko. Został zabity, zakatowany. Nie usłyszałam od nikogo przepraszam. Zabili go jak zwierzę na moim osiedlu. Nigdy im tego nie wybaczę. Proszę Was o wsparcie – powiedziała przed jednostką policji mama Oliwiera, Aleksandra Bartosiak, cytowana przez „Super Express”.
Śmierć 19-letniego Oliwiera. Co się wydarzyło?
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 15 sierpnia pod blokiem przy ul. Robotniczej 160, gdzie 19-latek mieszkał wraz z rodziną. Tego wieczoru Oliwier wyszedł spotkać się ze znajomym. Kilka godzin później doszło do dramatycznych wydarzeń, które zakończyły się jego śmiercią. Policjanci zostali wezwani na interwencję, gdzie młody mężczyzna miał być agresywny. Świadek zdarzenia miał nagrać film, który pokazał funkcjonariuszom.