Czytaj tutaj ➡️

Sytuacja w kraju jest poważna. Nowy szef MSWiA już zwołał sztab kryzysowy

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński w trybie pilnym zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa. Powodem jest pogarszająca się pogoda, która grozi podtopieniami. Spodziewane są burze i ulewy. Kierwiński, który odpowiadał za usuwanie skutków zeszłorocznej powodzi, woli dmuchać na zimne.

Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, w sobotę 26 lipca w związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją pogodową i napływem niżu genueńskiego nad terytorium Polski, minister Marcin Kierwiński podjął decyzję o zwołaniu sztabu kryzysowego.

Pogoda może nam zagrozić
– Prognoza jest o tyle niepokojąca, że ten front atmosferyczny będzie trwał przynajmniej 72 godziny, a najbardziej niebezpieczne będą lokalne opady burzowe. Dlatego jedną z rekomendacji, które przedłożyliśmy wojewodom, jest konieczność ewakuacji obozów harcerskich, które odbywają się w namiotach. Zwłaszcza w tych terenach, gdzie mamy trzeci stopień zagrożenia burzowego, tam bezwarunkowo trzeba je ewakuować – mówił po posiedzeniu sztabu wiceminister Wiesław Leśniakiewicz.