NFL
Iga Świątek w wielkim stylu wygrywa Wimbledon. Ten finał przejdzie do historii Czytaj więcej:
Iga Świątek w wielkim stylu wygrywa Wimbledon. Ten finał przejdzie do historii
Iga Świątek zdobyła swój pierwszy triumf na Wimbledonie, pokonując w finale Amerykankę Amandę Anisimovą. Mistrzyni, który od lat uznawana była za mistrzynię mączki, w Londynie przeszła metamorfozę na trawie, zostając pierwszą Polką, która sięgnęła po srebrną paterę.
Iga Świątek w końcu przełamała się na trawie
Iga Świątek wcześniej nigdy nie wychodziła poza ćwierćfinał Wimbledonu, jednak w tegorocznym turnieju przełamała tę barierę. W drodze do wielkiego meczu pokonała kolejno Liudmę Samsonovą (6–2, 7–5) oraz Belindę Bencic (6-2, 6-0), wypracowując sobie pierwsze miejsce w gronie faworytek.
To właśnie półfinałowy mecz z Bencic był szczególnie przełomowy – świątek wygrała go w spektakularnym stylu, oddając zaledwie dwa gemy. Sam fakt samego awansu stał się wydarzeniem historycznym dla polskiego tenisa na trawie.
Finał z Anisimovą i zwycięska taktyka
W swoim premierowym finale na trawie Świątek zmierzyła się z młodą Amerykanką Amanda Anisimovą, która wcześniej wyeliminowała faworyzowaną Aryną Sabalenkę.
Polka przystąpiła do meczu z większym doświadczeniem w turniejach wielkoszlemowych oraz pewnością siebie, którą zyskała podczas półfinału i wcześniejszych spotkań na trawiastych kortach. Anisimova, mimo młodego wieku, prezentowała zdecydowaną agresję i wyrównaną formę.
Polka zaczęła mecz fenomenalnie, łamiąc Amerykankę już w pierwszym gemie i wychodząc na prowadzenie 1:0 i następnie utrzymując swój serwis na 2:0 i łamiąc po długiej wymianie na 3:0. Już sam początek zapowiadał dominację Polki na korcie. Po zaledwie 25 minutach zakończyła seta 6:0.
W drugim secie Iga Świątek tylko potwierdziła kolosalną przewagę nad przeciwniczką, zamykając po niecałej godzinie mecz tenisowym “rowerkiem”