NFL
Taki obraz może zaskoczyć 🫢
Nowy prezydent przyłapany z żoną na balkonie. Kawa, czapka z daszkiem i dymek
Takiego Karola Nawrockiego jeszcze nie widzieliśmy. Nowy prezydent RP został sfotografowany w Bieszczadach, na balkonie jednego z luksusowych hoteli w Arłamowie. Obok żona – w sportowym wydaniu, z kubkiem w dłoni i e-papierosem. Zdjęcia pokazują rzadko spotykaną w polityce prywatność i luz.
Poranna kawa zamiast prezydenckiego protokołu
Na zdjęciach, które trafiły do naszej redakcji, widać Karola Nawrockiego w swobodnej, domowej wręcz odsłonie. Ubrany w czarną bluzę i sportową czapkę, prezydent elekt stoi oparty o balustradę hotelowego tarasu. W dłoni trzyma małą filiżankę espresso. Towarzyszy mu żona, naturalna, bez makijażu, ubrana w jasne spodnie i luźną bluzę. W drugiej ręce trzyma e-papierosa.
Para nie zwraca uwagi na otoczenie. Rozmawiają, milczą, są „we dwoje”, z dala od fleszy i sztuczności. To obraz, który rzadko mamy okazję zobaczyć, szczególnie w przypadku najwyższych urzędników państwowych.
Hotel Arłamów. Tam odpoczywają możni tego świata
Tłem tej sceny jest taras luksusowego hotelu w Arłamowie, miejsca dobrze znanego z wcześniejszych wizyt polityków, dyplomatów, a także kadry narodowej. Jednak tym razem nie mamy do czynienia z konferencją ani żadnym oficjalnym wyjazdem. Zamiast tego mamy poranek: woda mineralna na stole, kubki, poduchy, rattanowe fotele i chwila ciszy. A jeśli myśleliście, że to maksimum luzu, koniecznie zobaczcie, jak to wyglądało dzień wcześniej – Rzucili wszystko i siedzą w Bieszczadach! Nawroccy karmią alpaki i zrywają kwiatki.
Wszystko wskazuje na to, że prezydent i jego żona zatrzymali się w jednym z apartamentów z widokiem na góry. Balkon, z którego spoglądają na świat, to prawdopodobnie ich prywatna przestrzeń podczas krótkiego wypoczynku.
Pierwsza Dama z e-papierosem. Taki obraz może zaskoczyć
Choć Polska nie ma formalnie Pierwszej Damy z nadaną rolą konstytucyjną, to zawsze towarzyszy głowie państwa symbolicznie. Na zdjęciach widać wyraźnie, że żona Karola Nawrockiego, Marta Nawrocka nie ucieka od naturalności. Trzyma e-papierosa, przerywa rozmowę, by zaciągnąć się i wypić łyk kawy. W żaden sposób nie udaje nikogo innego. Nie ma tu stylizacji ani sztywnego wizerunku „żony prezydenta z podręcznika”. To obraz, który może podzielić opinię publiczną, ale nie sposób zaprzeczyć: jest prawdziwy. Jest codzienny. Jest ludzki.
Nowe oblicze prezydentury? Z dala od pomników i kamer
W czasach, gdy politycy prześcigają się w idealnych kadrach z Instagrama, ten poranny moment ma swoją siłę. Nawrocki wygląda tu nie jak prezydent, ale jak człowiek. Mąż, który wychodzi na balkon z kawą i prowadzi rozmowę z żoną, bez obstawy, bez deklaracji, bez publicznych gestów.