NFL
Adam Bodnar zmienił decyzję swojego poprzednika ➡️
Robert Bąkiewicz jednak nie uniknie kary. Jest ruch Adama Bodnara
Prokurator generalny Adam Bodnar poinformował, że Robert Bąkiewicz przez półtora roku unikał kary za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki babci Kasi ze względu na wszczęte postępowanie ułaskawieniowe przez Zbigniewa Ziobrę. Teraz Adam Bodnar zmienił decyzję swojego poprzednika. “Uznałem, że brak jest podstaw do dalszego korzystania przez Roberta Bąkiewicza z tego przywileju” — dodał.
Zobacz także: Kontrowersje wokół działań Roberta Bąkiewicza. Ostre słowa gen. Adama Rapackiego
Prawicowy aktywista unikał odpowiedzialności, ponieważ ówczesny prokurator generalny wszczął postępowanie ułaskawieniowe i wstrzymał wykonanie orzeczonej kary. “Decyzji prezydenta w sprawie ułaskawienia nie ma do dziś. W efekcie od półtora roku prawomocny wyrok nie jest wykonywany. Jednocześnie wszyscy widzimy, jak już po wydaniu wyroku zachowuje się osoba skazana” — napisał Adam Bodnar.
Rzecznik rządu zabrał głos. “Nie ma przyzwolenia na chuligaństwo Bąkiewicza”
Jednocześnie minister sprawiedliwości zaznaczył, że podjął decyzję o uchyleniu postanowienia o wstrzymaniu wykonania prawomocnie orzeczonej kary. “Uznałem, że brak jest podstaw do dalszego korzystania przez Roberta Bąkiewicza z tego przywileju” — dodał.
Przeczytaj: Przerwany wywiad Grzegorza Brauna. Posłanka Lewicy zawiadamia prokuraturę
O sprawie poinformował także rzecznik rządu Adam Szłapka. “Robert Bąkiewicz prawomocnie skazany za bandycki atak na starszą kobietę. Przez półtora roku unikał kary, licząc na ułaskawienie. Prezydent w tej sprawie taktycznie milczał. Prokurator generalny mówi: dość! Czas wykonać wyrok. Nie ma przyzwolenia na chuligaństwo Bąkiewicza na granicach i poza nimi” — napisał.