Stało się❗

Szok, Aryna Sabalenka wyrzucona z Wimbledonu! Co za wieści dla Igi Świątek!

Stało się! Po trzysetowym niezwykle zaciętym boju poznaliśmy pierwszą finalistkę wielkoszlemowego Wimbledonu. I nie obyło się bez sensacji! Aryna Sabalenka walczyła, jak mogła, wściekała się na korcie, emocje buzowały do samego końca, ale finalnie to Amanda Anisimova zdołała pokonać Białorusinkę wynikiem 6:4, 4:6, 6:4. To również kluczowe wieści dla Igi Świątek.

Aryna Sabalenka w ćwierćfinale stoczyła ciężki bój z rewelacją turnieju — Laurą Siegemund. Niemka postawiła się liderce światowego rankingu i wygrała pierwszego seta, będąc w stanie trzykrotnie przełamać rywalkę. Ostatecznie jednak Sabalenka uniknęła wpadki i awansowała do półfinału, w którym trafiła na Amandę Anisimovą. Ona w ćwierćfinale wygrała z Anastazją Pawluczenkową 6:1, 7:6.

Niespodziewane problemy w starciu Aryny Sabalenki. Potrzebna była pomoc
Początek starcia z Amerykanką był bardzo wyrównany. Obie tenisistki dobrze radziły sobie przy własnym podaniu, i nawet gdy rywalka stawała przed szansą na przełamanie, to serwująca zawodniczka dawała radę się obronić. Niestety nie zabrakło też niepokojących obrazków — dwukrotnie w pierwszym secie doszło do sytuacji, gdy na trybunach z powodu panujących w Londynie upałów, potrzebna była pomoc medyczna. Dwie osoby bowiem zasłabły i w tamtych momentach Aryna Sabalenka natychmiast ruszyła, by podać wodę i lód.