NFL
Tak kandydat partii Razem odniósł się do ewentualnego przekazania swojego poparcia w II turze ➡️
Wybory prezydenckie 2025. Adrian Zandberg nie kryje zadowolenia. “Udowodniliśmy im”
W niedzielę o godz. 21 poznaliśmy wyniki exit poll Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu. Według badania z wynikiem 30,8 proc. zwyciężył Rafał Trzaskowski. Na drugim miejscu z wynikiem 29,1 proc. uplasował się Karol Nawrocki. Podium zamyka Sławomir Mentzen z wynikiem 15,4 proc. Grzegorz Braun zdobył 6,2 proc. Adrian Zandberg — 5,2 proc. Szymon Hołownia — 4,8 proc. Magdalena Biejat — 4,1 proc. Joanna Senyszyn i Krzysztof Stanowski zdobyli po 1,3 proc. głosów. Marek Jakubiak — 0,8 proc. Artur Bartoszewicz — 0,5 proc. Maciej Maciak — 0,4 proc. Marek Woch — 0,1 proc
Kiedy zaczynaliśmy kampanię w styczniu, to słyszeliśmy od właścicieli wydumanych sondażowni, że będziemy mieli pół procent poparcia; od mędrców i telewizyjnych ekspertów, że Razem nie jest w stanie zebrać podpisów, a co dopiero zdobyć poważny wynik w wyborach. Słyszeliśmy, że nie ma miejsca w Polsce na nic poza duopolem i skrajną prawicą. Udowodniliśmy im, że się mylą — mówił podczas wieczoru wyborczego Adrian Zandberg.
Kandydat partii Razem podkreślił, że “udowodniliśmy, że w Polsce jest bardzo wielu ludzi, którzy chcą silnego, solidarnego, szanującego prawa człowieka państwa”. — Możemy żyć w lepszym, sprawiedliwszym społecznie kraju, który szanuje pracę. Bardzo dziękuję, że wspólnie udowodniliśmy, że ta zmiana już idzie — wskazał polityk.
Adrian Zandberg: wierzę, że razem damy radę
Zandberg odniósł się też do ewentualnego przekazania swojego poparcia w II turze wyborów prezydenckich. — Chciałem powiedzieć jasno i jednoznacznie, żeby nie było żadnych wątpliwości. Wyborcy to nie jest puchar przechodni, który jeden polityk może oddać innym politykom. Wyborcy to są mądrzy ludzie, którzy mają swoje poglądy, wartości i zgodnie z nimi będą głosować. O tym także była ta kampania — ocenił.