NFL
Rewolucja w sztabie Emmy Raducanu. Brytyjka zaskoczyła

Podczas turnieju WTA w Miami byliśmy świadkami nie tylko sportowych emocji, ale i zakulisowych przewrotów. Brytyjska tenisistka Emma Raducanu dotarła do ćwierćfinału, mimo że niedawno zakończyła współpracę z dotychczasowym trenerem. Teraz jednak nastąpiła u niej pewna rewolucja.
To było spore zaskoczenie. Raducanu, której ostatnie występy w turniejach rangi WTA 1000 nie były imponujące, tym razem w Miami pokazała się z bardzo dobrej strony. Po drodze pokonała m.in. Emmę Navarro i Amandę Anisimovą, ale w ćwierćfinale musiała uznać wyższość Jessiki Peguli (6-4, 6-7, 6-2). Co istotne, turniej w Miami był pierwszym, w którym Brytyjka wystąpiła bez oficjalnego trenera, po rozstaniu z Vladimirem Platenikiem.
Na początku roku Raducanu zakończyła współpracę z Nickiem Cavadayem, który z powodów zdrowotnych musiał opuścić sztab zawodniczki. Tymczasowym trenerem został Platenik, lecz jego obecność również okazała się krótkotrwała. Teraz w obozie tenisistki pojawił się Mark Petchey, znany z wcześniejszej współpracy z Andym Murrayem.
Podczas Miami Open Petchey był w pobliżu Raducanu, co wywołało spekulacje na temat jego roli w przyszłości. Brytyjska tenisistka potwierdziła, że planuje dokładnie przeanalizować swoje opcje i podjąć decyzję dotyczącą dalszej strategii treningowej.
Emma Raducanu ma nowego trenera. Zgodę musiała dać stacja telewizyjna
Petchey, doświadczony trener i komentator sportowy, otrzymał zgodę od Tennis Channel na podjęcie współpracy z Raducanu w niepełnym wymiarze godzin na Wimbledonie. To oznacza, że może pomóc jej w przygotowaniach do sezonu na kortach trawiastych i ziemnych