Szczegóły ▶️

Jak ludzie Ziobry szukali haków na dziennikarzy. Jest zawiadomienie do prokuratury

W okresie rządów PiS Prokuratura Krajowa korzystała z izraelskiego oprogramowania Hermes, by gromadzić informacje o niezależnych sędziach, dziennikarzach i prawnikach — poinformował portal OKO.press. Teraz w tej sprawie do prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Chodzi o przekroczenie uprawnień. Hermes miał być używany wobec tych dziennikarzy, którzy byli autorami publikacji krytycznych wobec osób związanych ze Zbigniewem Ziobrą. Inwigilowana była m.in. Magdalena Gałczyńska z Onetu.

Według informacji OKO.press, w 2021 r. Prokuratura Krajowa wykorzystała Hermesa do pozyskania danych o sędziach, dziennikarzach i adwokatach. Badano ich powiązania w internecie oraz sposoby komunikacji, korzystając nie tylko z Hermesa, ale także z ogólnodostępnych narzędzi. Teraz w tej sprawie do prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, chodzi o przekroczenie uprawnień. Złożyli je przedstawiciele OKO.press.
Wśród osób, których dane pozyskała Prokuratura Krajowa, jak podaje OKO.press, znaleźli się sędziowie aktywni w stowarzyszeniach Iustitia i Themis, znani z krytyki działań Zbigniewa Ziobry. To m.in. Waldemar Żurek, Piotr Gąciarek, Bartłomiej Starosta czy Bartłomiej Przymusiński.

Analizie poddano również adwokatów, takich jak Ewa Stępniak, Magdalena Matusiak-Frącczak i Konrad Pogoda, a także dziennikarzy: Magdalenę Gałczyńską z Onetu, Ewę Ivanovą z “Gazety Wyborczej”, Mariusza Jałoszewskiego z OKO.press czy Biankę Mikołajewską, wówczas z OKO.press, obecnie w TVP.

Skupiono się na sędziach i prawnikach aktywnie krytykujących zmiany w sądownictwie oraz na dziennikarzach ujawniających informacje niewygodne dla władzy, takie jak opisana przez Onet afera hejterska z 2019 r.