NFL
Reakcja Lewandowskiego m贸wi wszystko. Na koniec m贸g艂 zrobi膰 tylko jedno 馃槵馃槵馃槵 Wi臋cej:

Reakcja Lewandowskiego m贸wi wszystko. Na koniec m贸g艂 zrobi膰 tylko jedno
Mia艂 to by膰 tekst o Polakach wdzieraj膮cych si臋 do 膰wier膰fina艂u Ligi Mistrz贸w. Ale Wojciech Szcz臋sny i Robert Lewandowski mogli tylko gratulowa膰 Laminowi Yamalowi, kt贸ry najpierw pi臋knie asystowa艂, a p贸藕niej cudownie uderzy艂. Przy膰mi艂 wszystkich wok贸艂 i zn贸w wykrzycza艂, jak gigantyczny ma talent.
Pierwsze dzie艂o Yamala – bramkowa akcja na 1:0 – skrywa艂o tajemnic臋, zmusza艂o widza do zastanowienia. Faktycznie chcia艂 podawa膰 do Raphinhi czy jednak zamierza艂 uderza膰 i pope艂ni艂 drobny b艂膮d? Nie jest 艂atwo zinterpretowa膰 my艣li takiego artysty. Mo偶na go tylko podziwia膰. Na szcz臋艣cie drugie dzie艂o by艂o ju偶 czytelne, a do zachwytu wystarczy艂o kr贸tkie zerkni臋cie. Niewielu artyst贸w ma bowiem technik臋 pozwalaj膮c膮 strzeli膰 tak precyzyjnie w pe艂nym biegu. Yamal uderzy艂 sprzed pola karnego, nad g艂owami obro艅c贸w Benfiki i poza zasi臋giem jej bramkarza. Nic dziwnego, 偶e doceni艂 to inny wybitny technik – Raphinha, kt贸ry dopad艂 do m艂odszego kolegi i udawa艂, 偶e czy艣ci mu buta. Ca艂y mecz z Benfik膮 by艂 jednym wielkim popisem 17-letniego skrzyd艂owego. To on – niemal w pojedynk臋 – poprowadzi艂 Barcelon臋 do zwyci臋stwa 3:1 i awansu do 膰wier膰fina艂u Ligi Mistrz贸w.
Lewandowski m贸g艂 tylko gratulowa膰 Yamalowi. Sam zmarnowa艂 艣wietn膮 okazj臋
Pierwsze minuty pr贸bowa艂y nas zwie艣膰, 偶e mecze Barcelony z Benfik膮 jednak mog膮 by膰 nudne – sporo walki w 艣rodku, ale brakowa艂o konkret贸w pod kt贸r膮kolwiek z bramek. Nie do tego zd膮偶yli艣my si臋 przyzwyczai膰 po ostatnich dw贸ch spotkaniach w Lizbonie – najpierw w fazie ligowej, gdy sko艅czy艂o si臋 wynikiem 5:4, a nast臋pnie w pierwszym spotkaniu fazy pucharowej, w kt贸rym Barcelona d艂ugo gra艂a w os艂abieniu po czerwonej kartce dla Pau Cubarsiego, ale dzi臋ki znakomitej postawie Wojciecha Szcz臋snego zdo艂a艂a zachowa膰 czyste konto i wygra膰 1:0.
W ostatnich tygodniach Lewandowski znalaz艂 si臋 w cieniu Szcz臋snego. To on by艂 bohaterem ostatniego meczu i to o nim 艣piewa si臋 w Barcelonie w rytmie hitu “Gimme! Gimme! Gimme!” – “Szcz臋sny! Szcz臋sny! Szcz臋sny! Kr贸l Barcelony”. Piosenk臋 stworzy艂 Albert Bermudez, hiszpa艅ski komik i komentator, zaraz po ostatnim meczu. Sam przyznaje, 偶e zwrotki nie by艂y tak istotne, jak chwytliwy refren, wi臋c ograniczy艂 si臋 w nich do podstawowych skojarze艅 z polskim bramkarzem: do jego znakomitej gry, ale te偶 uzale偶nienia od papieros贸w, trudnego do wym贸wienia nazwiska i przyja藕ni 艂膮cz膮cej go z Lewandowskim. Ca艂o艣膰 ma oczywi艣cie lekki i zabawny charakter, ale zupe艂nie powa偶nie pokazuje, jak szybko Szcz臋sny da艂 si臋 w Barcelonie polubi膰. Nie do艣膰 przecie偶, 偶e nie przegra艂 w 偶adnym z pi臋tnastu mecz贸w, w kt贸rych wyst膮pi艂, a w ostatnim z Benfik膮 spisa艂 si臋 wprost doskonale, to jeszcze da艂 si臋 pozna膰 jako cz艂owiek zdystansowany i wyluzowany. Ewenement w sk艂adzie pe艂nym wymuskanych PR-owo gwiazd z rozd臋tym ego.