NFL
Kolejny nokaut Igi Świątek w Indian Wells! 🔥👏 ➡️

58 minut i po wszystkim! Iga Świątek w trybie “demolka”. To był pogrom
Kolejny nokaut Igi Świątek w Indian Wells! Po przegraniu zaledwie czterech gemów w dwóch poprzednich rundach we wtorek Polka wygrała z Karoliną Muchovą 6:1, 6:1 w zaledwie 58 minut. Kibice już mogą ostrzyć sobie zęby na ćwierćfinał Indian Wells. W nim Polka, która jest obrończynią tytułu, może mieć okazję do wielkiego rewanżu!
Iga Świątek w Indian Wells czuje się jak w domu. Polka odkąd po raz pierwszy wystąpiła w głównej drabince turnieju w 2021 r. do wtorkowego spotkania z Muchovą notowała oszałamiający bilans 20 zwycięstw i zaledwie dwóch przegranych. W międzyczasie na położonych na pustyni kalifornijskich kortach sięgnęła po dwa tytuły.
Do tegorocznej edycji nie przystępowała jednak w najlepszej dyspozycji — po porażce w półfinale turnieju w Dausze i odpadnięciu z turnieju w ćwierćfinale w Dubaju. W obu meczach Polka nie była sobą. Przegrywała te spotkania dość gładko. Z Jeleną Ostapenko 3:6, 1:6, a z Mirrą Andriejewą 3:6, 3:6.
W Indian Wells oglądamy Polkę w zdecydowanie lepszej, pewniejszej wersji. W drugiej rundzie wiceliderka rankingu WTA pokonała Caroline Garcię 6:2, 6:0, a w trzeciej rundzie Dajanę Jastremską 6:0, 6:2.
Wszyscy ostrzyli już sobie zęby na jej kolejny mecz, w którym czekała ją rywalizacji z Karoliną Muchovą. Czeszka, która obecnie notowana jest na 15. miejscu w rankingu WTA, od lat uważana jest za jedną z tenisistek z największym potencjałem. Niestety kontuzje sprawiły, że jej kariera nieco wyhamowała.
W bezpośredniej rywalizacji ze Świątek Muchova jak dotąd w oficjalnych meczach o punkty wygrała jeden mecz w 2019 r. w Pradze. Trzy pozostałe zwyciężyła Polka. Najcenniejszym z nich było spotkanie finałowe podczas Roland Garros w 2023 r.
Tenisistki pierwotnie miały rozpocząć po godzinie 19.00 polskiego czasu, ale opady deszczu pokrzyżowały plany organizatorom. Spotkanie wystartowało przed godz. 20.00.
Absolutna dominacja Świątek. Wyczekiwanych emocji nie było
Świątek od początku tego meczu grała niezwykle starannie. Nie popełniała błędów, których nie potrafiła się ustrzec jej rywalka. Czeszka, która z reguły nie ma problemu z długimi wymianami, we wtorek myliła się na potęgę niemal z każdego miejsca na korcie. Spotkanie nie obfitowało w emocje, bo akcje za sprawą pomyłek Muchovej przeważnie trwały bardzo krótko.