Connect with us

NFL

Polak pracuje dla miliarderów z Arabii. “Kuzyn króla chciał mnie na własność”

Published

on

To jest historia jak z Hollywood. Michał Frąckowiak wyjechał z Leszna do Anglii, żeby pracować fizycznie, a dziś szyje garnitury dla wielkich piłkarskich gwiazd i najbogatszych ludzi świata. Polak regularnie lata do Arabii Saudyjskiej, by ubierać poważnych biznesmenów z nieskończenie głębokimi portfelami. – Zdarza się, że z lotniska jestem odbierany najnowszym modelem maybacha. Jak wchodzę do środka, zastanawiam się, czy powinienem zdjąć buty – opowiada nam. I zdradza, czego musi unikać, by Saudyjczyk się nie obraził i nie wycofał z zamówienia.

W 2013 r. Polak Michał Frąckowiak założył w Liverpoolu firmę, która zajmuje się szyciem na miarę
Firma mocno się rozrosła i rynek angielski stał się dla niej już za ciasny. Frąckowiak przebił się więc do Arabii Saudyjskiej, gdzie szyje garnitury dla tamtejszych właścicieli i prezesów firm
– Na razie jestem jedynym krawcem, który przylatuje do nich z Europy. To niesamowite, że jestem jedynym Europejczykiem, który przylatuje do największego i najbogatszego kraju arabskiego, żeby szyć garnitury na miarę – opowiada nam
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W Polsce Michał Frąckowiak był elektrykiem. Wyjechał do Anglii za lepszym życiem i zatrudnił się przy naprawie maszyn i wzorcowaniu. Nie porzucił jednak swojej największej pasji – mody. Kiedyś przypadkiem sprzedał muchę, którą miał na sobie na imprezie. – Hmm… Może to mógłby być biznes? – pomyślał i zaczął szyć garnitury na miarę. Sławę zyskał jako krawiec piłkarskich gwiazd, m.in. Roberto Firmino, wówczas piłkarza Liverpoolu, o czym opowiedział nam kilka lat temu. Ostatnio jednak Frąckowiak dostał się do świata pozor

Jarosław Koliński: Za ile sprzedałeś najdroższy garnitur w Arabii Saudyjskiej?

Michał Frąckowiak (polski krawiec): W przeliczeniu na polskie pieniądze za jakieś 60 tys. zł.

Mój klient zamówił garnitur z najdroższego materiału, jaki istnieje. W Huddersfield działa firma, która produkuje materiał ze złotymi nitkami. Ma on wplecione 24-karatowe złoto. Jeden metr kosztuje 2,5 tys. funtów, a do zrobienia garnituru potrzeba 3,5 m. Wyszło więc ok. 60 tys. zł, plus koszty mojego przelotu i pobyt w Rijadzie. Takie zamówienia składają ludzie, którzy mają po kilka apartamentów na całym świecie i latają prywatnymi odrzutowcami. Niby żyją na tym samym świecie co my, oddychają tym samym powietrzem, ale nie żyją tym samym życiem.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer