NFL
Mowę udźwignął. Bez czytania z kartki i z masą obietnic, które przygotowali mu sztabowcy PiS ➡️

Karol Nawrocki udowodnił, że się wyrobił. W PiS odetchnęli z ulgą [KULISY]
Przemówienie Karola Nawrockiego na konwencji programowej to było jego być albo nie być w tej kampanii. On tę mowę udźwignął. Bez czytania z kartki i z masą obietnic, które przygotowali mu sztabowcy PiS.
eszcze przed przemówieniem Nawrockiego ludzie z PiS mówili, że są gotowi wydać nawet do miliona złotych na tę konwencję. A więc bardzo dużo. — Nie można oddać walkowerem tych wyborów — mówili. PiS celowo zaniżało oczekiwania wobec tego wydarzenia, by finalnie zaskoczyć jego efektownością.
— Ale gdyby jeszcze opłacić uczestnikom dojazd, to już by było za dużo — żartowano w szeregach partii. Ta konwencja — to sztabowcy mówili na kilka dni przed wydarzeniem — ma być absolutnie fundamentalna dla kampanii Nawrockiego.
Karol Nawrocki udowodnił, że się wyrobił. W PiS odetchnęli z ulgą [KULISY]
Przemówienie Karola Nawrockiego na konwencji programowej to było jego być albo nie być w tej kampanii. On tę mowę udźwignął. Bez czytania z kartki i z masą obietnic, które przygotowali mu sztabowcy PiS.
eszcze przed przemówieniem Nawrockiego ludzie z PiS mówili, że są gotowi wydać nawet do miliona złotych na tę konwencję. A więc bardzo dużo. — Nie można oddać walkowerem tych wyborów — mówili. PiS celowo zaniżało oczekiwania wobec tego wydarzenia, by finalnie zaskoczyć jego efektownością.
— Ale gdyby jeszcze opłacić uczestnikom dojazd, to już by było za dużo — żartowano w szeregach partii. Ta konwencja — to sztabowcy mówili na kilka dni przed wydarzeniem — ma być absolutnie fundamentalna dla kampanii Nawrockiego.
Karol Nawrocki udowodnił, że się wyrobił. W PiS odetchnęli z ulgą [KULISY]
Przemówienie Karola Nawrockiego na konwencji programowej to było jego być albo nie być w tej kampanii. On tę mowę udźwignął. Bez czytania z kartki i z masą obietnic, które przygotowali mu sztabowcy PiS.
eszcze przed przemówieniem Nawrockiego ludzie z PiS mówili, że są gotowi wydać nawet do miliona złotych na tę konwencję. A więc bardzo dużo. — Nie można oddać walkowerem tych wyborów — mówili. PiS celowo zaniżało oczekiwania wobec tego wydarzenia, by finalnie zaskoczyć jego efektownością.
— Ale gdyby jeszcze opłacić uczestnikom dojazd, to już by było za dużo — żartowano w szeregach partii. Ta konwencja — to sztabowcy mówili na kilka dni przed wydarzeniem — ma być absolutnie fundamentalna dla kampanii Nawrockiego.