Szokujące informacje! Potężny cios dla Pogoni Szczecin. Zwrot akcji ➡️

Media: Szokujący zwrot akcji w Pogoni Szczecin. Cios dla klubu

Pogoń Szczecin może wkrótce zmienić właściciela i… wrócić do Jarosława Mroczka. Niespodziewane informacje w tej sprawie przekazuje portal PogonSportNet oraz Sebastian Staszewski. Znamy powód zamieszania w czwartej drużynie Ekstraklasy.

12 lutego nowym większościowym właścicielem Pogoni Szczecin została spółka United Sports Investments Limited. Prezesem został Nilo Effori, mieszkający w Londynie, a mający korzenie brazylijskie i włoskie. Za to wiceprezesem został Karol Zaborowski, biznesmen ze Szczecina, z którym Effori poznał się podczas grudniowego meczu Pucharu Polski pomiędzy Pogonią i Zagłębiem Lubin.

Za to Effori zapowiadał, że spłaci ponad 50 mln zadłużenia i wzmocni klub nowymi piłkarzami, co doprowadzi klub do zdobycia trofeów. — Wiem, że Pogoń jeszcze nie ma zdobytego żadnego trofeum. Nasz biznesplan zakłada osiągnięcie takich celów. W dalszej perspektywie interesuje nas też sukces na arenie europejskiej. Zainwestowaliśmy w Pogoń. Myślimy o niej w perspektywie długookresowej i jak mówią w Wielkiej Brytanii, teraz dla Pogoni krew, pot i łzy — mówił.

Problemy w Pogoni Szczecin
Sytuacja może jednak błyskawicznie się zmienić. Jak się okazuje, do klubu nie wpłynęły oczekiwane środki po sprzedaży klubu i nie dotrzymano terminów z umowy. — Wszystko to spowodowało, że pojawiły się tarcia pomiędzy byłym i obecnym właścicielem. W sobotę rozpoczęły się intensywne rozmowy o powrocie pakietu kontrolnego akcji w ręce wcześniejszych właścicieli. Kontynuowane były w niedzielny poranek, a dalsza ich część odbywać się będzie zapewne po weekendzie — informuje PogonSportNet. Nawet jeśli Mroczek znów przejmie klub, ma to być “tylko chwilowe lub tymczasowe rozwiązanie”.

A Sebastian Staszewski na Twitterze/X pisze: “Zaskakujące wieści dochodzą ze Szczecina. To informacje nieoficjalne, ale z wiarygodnego źródła. Według nich Pogoń Szczecin może wkrótce… zmienić właściciela. A właściwie wrócić do Jarosława Mroczka! Powodem mają być problemy finansowe związane z rozliczeniem transakcji”. I jak dodał, “transakcja się odbyła, ale wciąż nie została rozliczona. I to generuje zamieszanie”.