To wcześniej obiecany prezent

Oto co Wołodymyr Zełenski przywiózł Donaldowi Trumpowi. Spełnił obietnicę

Potężną awanturą zakończyło się spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem. Zanim jednak doszło do kłótni pomiędzy oboma prezydentami, przywódca Ukrainy podarował gospodarzowi Białego Domu obiecany już wcześniej prezent — mistrzowski pas otrzymany od Ołeksandra Usyka. Serwis “Tribuna” spekuluje jednak, że może być to replika.

Dziękuję Ameryko, dziękuję za tę wizytę. Dziękuję Donaldowi Trumpowi, Kongresowi i narodowi amerykańskiemu. Ukraina potrzebuje sprawiedliwego i trwałego pokoju, a my pracujemy właśnie nad tym” — napisał Zełenski po spotkaniu z Trumpem w Białym Domu.

Wcześniej obaj przywódcy pokłócili się na oczach kamer. Według informacji, jakie przekazała stacja Fox News, ukraińska delegacja miała “błagać” o wznowienie rozmów, ale sekretarz stanu Marco Rubio i doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz poinformowali ich, że muszą opuścić Gabinet Owalny. Przypomnijmy, że Zełenski miał podpisać z Trumpem umowę o dostępie amerykańskich firm do eksploatacji metali ziem rzadkich w Ukrainie i rozmawiać na temat zakończenia wojny między Moskwą, a Kijowem.

Spotkanie Trumpa z Zełenskim. A w tle… pas mistrza świata wagi ciężkiej
Zanim do tego doszło, obaj panowie przeprowadzili kilkanaście dni temu rozmowę telefoniczną, podczas której prezydent Ukrainy obiecał przekazać Trumpowi mistrzowski pas otrzymany od Ołeksandra Usyka. 38-latek to aktualny mistrz wagi ciężkiej, a przywódca Ameryki nigdy nie ukrywał, że jest wielkim fanem pięściarstwa