Dramatyczne obrazki w meczu Polek. Zachowanie Rumunów mówi wszystko 😞😞😞 Więcej:

Dramatyczne obrazki w meczu Polek. Zachowanie Rumunów mówi wszystko

Mecz Polski z Rumunią należało transmitować z podłożonym w tle hitem zespołu Stauros “Jaki tu spokój”. W istocie – na boisku nie działo się nic, nikt się nie bawił, wszyscy nudzili. Wynik – zwycięstwo Polek 1:0 – i tak jest lepszy niż ich gra.

Była 30. minuta, gdy wreszcie na boisku w Bukareszcie wydarzyło się coś wartego uwagi. Po dośrodkowaniu Sylwii Matysik główkowała Ewa Pajor – ustawiona na wprost bramki, raptem pięć metrów od niej. Ostatnio jest w znakomitej formie, że należało spodziewać się gola. Ale i ona tym razem zawiodła, trafiając w poprzeczkę. Dobitkę zablokowała natomiast rywalka, więc wciąż było 0:0. Ta akcja -wbrew sugestiom komentatorów – nie okazała się przełomowa. Mecz z Rumunią dalej wyglądał tak samo. Kołysał do snu i hipnotyzował. Piłka toczyła się z lewej strony do prawej, rzadko docierając pod pole karne. W pewnym momencie nawet rytm wybijany na bębnach przez rumuńskich kibiców stał się senny i monotonny.