NFL
Smutna Kotońska oficjalnie ogłasza koniec. Zdobyła się na przejmujące wyznanie Czytaj więcej:

Kariera Agnieszki Kotońskiej
Agnieszka Kotońska zyskała popularność dzięki udziałowi w programie “Gogglebox. Przed telewizorem”, gdzie razem z mężem Arturem komentowali odcinki popularnych programów rozrywkowych emitowanych na TTV. Na Instagramie zdobyła imponującą liczbę ponad 300 tysięcy obserwujących, co świadczy o jej popularności mimo zakończenia emisji programu.
To właśnie na tym koncie dzieli się z fanami szczegółami swojego życia, w tym zmianami, które przeszła na przestrzeni minionych lat. Ostatnio jednak zaskoczyła swoich obserwatorów, znikając z mediów społecznościowych na ponad miesiąc
Agnieszka Kotońska na oczach fanów przeszła spektakularną metamorfozę. Obecnie zachwyca swoich fanów swoją sylwetką, po tym jak udało jej się schudnąć 40 kilogramów. Teraz z dumą pokazuje się w bikini. Ostatnio podzieliła się wyznaniem dotyczącym męża.
Małżeństwo Agnieszki Kotońskiej
Agnieszka i Artur Kotońscy to para, która od lat jest obecna w programie „Gogglebox. Przed telewizorem”. Widzowie znają ich jako zakochanych, którym towarzyszy ich jedyny syn, Dajan. Przez trzy dekady udowodnili, że są dla siebie stworzeni. Ich droga do wspólnego życia nie była łatwa – Agnieszka zaszła w ciążę w wieku 16 lat, a trzy lata później wzięli ślub.
Mało kto wierzył w ich przyszłość. Choć od czasu do czasu pojawiają się plotki o kryzysie w ich relacji, zawsze okazują się one nieprawdziwe. Kotońska po raz kolejny pokazała, że z Arturem zbudowali silną więź opartą na solidnych fundamentach.
Miłość to fundament, ale to zaufanie jest cementem, który spaja każdy związek. W małżeństwie nie chodzi tylko o wspólne chwile radości, ale o budowanie mostów w trudnych momentach. Zaufanie rodzi się z codziennych gestów – szczerej rozmowy, wsparcia bez warunków, obecności, gdy świat milknie. Prawdziwa miłość to nie tylko patrzenie sobie w oczy, ale wspólne spoglądanie w tym samym kierunku, wierząc, że niezależnie od burz, zawsze jesteście dla siebie bezpiecznym portem – wyznała.