Burza w sieci po zdjęciu Donalda Trumpa w koronie. “Niech żyje król”

Donald Trump na każdym kroku wywołuje ostatnio kontrowersje, ale jedna z jego ostatnich wypowiedzi wzburzyła nawet część zwolenników prezydenta. 78-latek tak ucieszył się z decyzji swojej administracji dotyczącej Nowego Jorku, że wręcz… obwołał się królem. Opublikowana przez Biały Dom grafika tylko dolała oliwy do ognia.

towanie
PlejadaNewsyBurza w sieci po zdjęciu Donalda Trumpa w koronie. “Niech żyje król”
Burza w sieci po zdjęciu Donalda Trumpa w koronie. “Niech żyje król”
Autor Tomasz Gardziński
Tomasz Gardziński
20 lutego 2025, 18:02

Udostępnij
Donald Trump na każdym kroku wywołuje ostatnio kontrowersje, ale jedna z jego ostatnich wypowiedzi wzburzyła nawet część zwolenników prezydenta. 78-latek tak ucieszył się z decyzji swojej administracji dotyczącej Nowego Jorku, że wręcz… obwołał się królem. Opublikowana przez Biały Dom grafika tylko dolała oliwy do ognia.

Donald Trump
Donald Trump
The White House/X, Win McNamee / Getty Images
REKLAMA

Zaledwie kilkanaście dni temu zwracałem uwagę na Plejadzie, że Trumpowie chętnie widzieliby się w roli amerykańskiej rodziny królewskiej. Nie minęło wiele czasu, a prezydent USA ochoczo potwierdził moją hipotezę, gdy ogłosił na platformie Truth Social: “Opłaty za wjazd są martwe. Manhattan i cały Nowy Jork zostały uratowane. Niech żyje król!”.

Entuzjastyczna deklaracja Donalda Trumpa jest związana z tzw. opłatami za zator, które dotyczyły właścicieli samochodów osobowych. W myśl obowiązujących zasadą muszą oni płacić 9 dol. w godzinach szczytu i 2,25 dol. poza nimi za wjazd na Manhattan poniżej 60. ulicy, co miało na celu odkorkowanie tej części Nowego Jorku i zachęcanie obywateli do korzystania z transportu publicznego. Niedługo po jego wpisie oficjalne profile Białego Domu na X i Instagramie opublikowały przerobioną przez sztuczną inteligencję okładkę magazynu “Time” z Trumpem w koronie.

Donald Trump wywołał burzę. Krytykują go nawet jego wyborcy
Na słowa Donalda Trumpa prędko zareagowała gubernator Nowego Jorku Kathy Hotchul, która negatywnie odniosła się do sugestii jakoby polityk był królem. — Jesteśmy narodem praw, a nie rządzonym przez króla. Transport publiczny jest siłą napędową Nowego Jorku i ma kluczowe znaczenie dla naszej przyszłości gospodarczej – jak doskonale wie każdy nowojorczyk, w tym również prezydent Trump — przekazała w oficjalnym oświadczeniu.