NFL
Świątek przegrała aż dziewięć akcji z rzędu. Abramowicz tylko spojrzała na Fissette’a

wyszła szybko na 6:3. A drugą partię zaczęła od błyskawicznego przełamania rywalki i od podwyższenia prowadzenia na 6:3, 2:0. Wtedy pokazywani nam przez realizatora transmisji Wim Fissette i Daria Abramowicz wyglądali na absolutnie spokojnych. Ale tak naprawdę i w kryzysowych momentach Igi jej trener i jej psycholożka naprawdę bez większych emocji wymieniali uwagi. Tak, jakby doskonale wiedzieli, że Iga potrzebuje tylko trochę czasu, żeby dobrze poczuć się na korcie.
Sakkari tego czasu miała więcej, bo grała w Dosze w niedzielę i pokonała Rumunkę Ruse. Świątek przetarcia nie miała, bo miała w pierwszej rundzie wolny los. Ale za przetarcie wystarczyło jej pół seta. Sakkari to dobra tenisistka – dziś jest 29. w rankingu WTA, a kiedyś była nawet trzecia. Iga miała z nią bilans dotychczasowych starć remisowy, 3-3. Kiedyś Greczynka była nawet zmorą Polki – wygrała ich pierwsze trzy pojedynki. Ale dziś ta przeciwniczka nie była w stanie zatrzymać Igi, gdy Iga już się rozpędziła.