NFL
Polska olimpijka ma żal do prezydenta Dudy. Minister reaguje

Kwestia wsparcia finansowego dla polskich sportsmenek w ciąży to temat, który od dawna budzi emocje. W przeszłości zdarzały się przypadki, gdy zawodniczki traciły finansowanie (specjalnie przyznane stypendia) po urodzeniu dziecka. Teraz minister sportu Sławomir Nitras zapowiada działania, które mają poprawić ich sytuację. “Nie zostawię bez wsparcia reprezentantek Polski, które są w ciąży” — napisał w sieci polityk KO. Na te słowa zareagowała znana pięściarka, Elżbieta Wójcik.
O problemie z obcięciem finansowania dla przyszłych sportowych mam może przekonać się właśnie Wójcik, piąta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Paryżu. W rozmowie z “Faktem” zwróciła uwagę na istotny problem, który dotyka wielu polskich sportsmenek.
Elżbieta Wójcik mówi jasno: “To absurd!”
— Problemem jest stypendium. Po urodzeniu dziecka nie zostanie mi całkowicie odebrane, ale ograniczone – powiedziała nam Wójcik.
Zawodniczka straci część środków w wyniku decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który skierował nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego. Projekt nowej ustawy zakładał m.in. wydłużenie okresu pobierania stypendium sportowego po urodzeniu dziecka z 6 do 12 miesięcy oraz zwiększenie jego wysokości z 50 do 81,5 proc. standardowej kwoty