NFL
Marian Woronin zabrał głos w sprawie głośnych słów Ewy Swobody 🤓🧐🤓 Szczegóły w komentarzu 👇👇👇
![](https://ukdiscoverer.com/wp-content/uploads/2025/02/Screenshot_20250212-073959.jpg)
Ewa Swoboda wypaliła o polskich kibicach. Legenda zabrała głos
Była zdenerwowana, nie potrafiła się skupić, wtedy mówi się różne rzeczy. Dziś pewnie myśli: “Po co ja to powiedziałam?” – ocenia Marian Woronin. Legendarny sprinter zabrał głos w sprawie głośnych słów Ewy Swobody po Orlen Cup w Łodzi.
Nie jestem zadowolona. Ludzie źle się zachowują, nie znają się na sporcie.
Ewa Swoboda nie gryzła się w język po występie na sobotnim mityngu Orlen Cup w Łodzi. Polska sprinterka nie była zadowolona ze swojego występu, choć okazała się najlepsza w rywalizacji na 60 metrów. Wyniki 7,13 s i 7,16 (z finału i eliminacji) zupełnie jej jednak nie zadowoliły.
Ubiegłoroczna halowa wicemistrzyni świata nie kryła irytacji zachowaniem kibiców i jej zdaniem to oni mieli duży wpływ na jej rezultaty. Swoboda dała do zrozumienia, że gdyby przed startem, zwłaszcza w eliminacjach, w Atlas Arenie panowała cisza, osiągnęłaby znacznie lepszy wynik.
Tutaj cała hala krzyczała, tak nie powinno być – mówiła po pojawieniu się w strefie dla dziennikarzy, a wcześniej podobne słowa padły przed kamerami TVP Sport.
O zarzuty gwiazdy wobec polskich kibiców zapytaliśmy byłego sprintera, który ma ogromne doświadczenie ze startów w hali, i to przy dużej widowni na największych imprezach. Marian Woronin, pięciokrotny złoty medalista halowych mistrzostw Europy w biegu na 60 m wyjaśnia, skąd mógł wziąć się problem z publicznością.
– W Łodzi na trybunach było bardzo dużo dzieci, które jeszcze nie są nauczone, jak się zachowywać podczas zawodów lekkoatletycznych w hali. Spiker też trochę przegapił moment, żeby w odpowiedni sposób je pokierować. I było trochę za głośno – mówi WP SportoweFakty wicemistrz olimpijski z 1980 roku ze sztafety 4×100 metrów.