NFL
I wszystko jasne 😎
Wyciekły informacje z Barcelony: to dlatego Wojciech Szczęsny wygrał. Powody są cztery
Hansi Flick potwierdził, że Wojciech Szczęsny jest numerem jeden w bramce Barcelony. Dziennikarz Toni Juanmarti ujawnia informacje z klubu i przedstawia cztery powody, dla których niemiecki szkoleniowiec woli Polaka. Najważniejsza jest jakość piłkarska, ale 34-latek wygrywa z Inakim Peną również poza placem gry.
Wojciech Szczęsny długo czekał na swój debiut w Barcelonie, który przypadł na spotkanie Pucharu Króla z Barbastro. Następnie nieoczekiwanie wystąpił również w meczach Superpucharu Hiszpanii, według dziennikarzy, z powodu spóźnienia Inakiego Peni. Mimo czerwonej kartki w El Clasico i kilku błędów został numerem jeden w Dumie Katalonii, o czym mówi sam trener. — “Tek” [pseudonim Szczęsnego] jest numerem jeden. To jasne — odpowiedział Flick. Na tym jednak dziennikarze nie poprzestali i dopytywali o sytuację na linii Szczęsny — Pena. — Rozumiem, że porównuje się dwóch zawodników. Inaki jest fantastycznym bramkarzem, ale wybraliśmy “Teka” ze względu na jego osobowość i styl. Dobrze sobie radzi — wyjaśnił niemiecki trener
Flick zapowiedział, że to Szczęsny wystąpi w najbliższym meczu z Valencią w czwartej 6 lutego o godz. 21.30 w Pucharze Króla. Hiszpańscy dziennikarze zastanawiają się, skąd tak duże poparcie szkoleniowca wobec Polaka oraz szukają przyczyn nagłej zmiany. Informacje z wnętrza klubu wyjawił Toni Juanmarti ze Sport.es.